Ja zawsze wysyłam z opcją zwrotnego,pisemnego potwierdzenia odbioru,nie miałem takiej sytuacji,na razie odpukać,ale ciekaw jestem czy gdyby mi tak się zadarzyło,i przedstawiłbym PayPalowi najpierw dowód nadania a potem zwrotne potwierdzenie odbioru z datą,godziną i podpisem odbiorcy,czy PayPal też odebrał by mi kasę? ostatnio wysłałem taką przesyłkę do Australii,list może iść bodajże nawet dwa tygodnie,potem zwrotne potwierdzenie może iść też 2 tygodnie,ciekaw jestem jak by między czasie kupiec z Australii np. w dzień lub na drugi dzień po otrzymaniu przesyłki otworzył roszczenie o nieotrzymaniu przesyłki,ze wzgl.wiadomych zwrotne potwierdzenie odbioru może iść do mnie kilka dni dłużej niż cała procedura jaką ustalił PayPal.Między czasie PayPal najprawdopodobniej zwróciłby całą kasę kupującemu,po otrzymanie zwrotki ja przedstawiłbym ją jako kolejny dowód PayPalowi,czyli w sumie dwa niepodważalne dowody,dowód nadania i zwrotne potwierdzenie odbioru,co wtedy zrobiłby PayPal ? czy miał ktoś może podobny przypadek ?