VAT na zakup z poza EU, a nie odebranie przesyłki

[niflheimr]

Zakupiłam w HK koncert, niestety sprzedawca źle wypełnił deklarację celną i przesyłka została zatrzymana. Wartość z kosztem wysyłki jest mniejsza niż 45EUR, niestety większa niż 22 EUR, więc wszystko zależy od interpretacji danej osoby. Przedmioty kulturalne i edukacyjne są niby zwolnione z cła i VAT poniżej tej wartości jeżeli nie są przeznaczone na handel.

UC zażądał ode mnie rachunku/faktury w PDF. Niestety z PP nie ma możliwościpobrania rachunku w PDF, więc wrzuciłam screena płatności w PDF, napisałam też, że przedmiot jest na własny użytek, nie na sprzedaż i chyba tego nie uznali, bo przesyłka od 7 dni nadal jest u nich. Sprzedawca przysłał mi fakturę w PDF w języku kantońskim, ale w takiej sytuacji wymagane jest tłumaczenie, którego koszt jest większy niż zakupionego przedmiotu.

Biorąc pod uwagę najgorsze rozwiązanie, jeżeli naliczą mi VAT + inne opłaty  - nie zamierzam tego płacić, wolę stracić 5 USD za rejestrowaną wysyłkę, bo tyle kosztowała, a koncert ściągnąć z Netu.

I teraz pytanie: jeżeli nie odbiorę przesyłki z poczty, to jakie są procedury? Powinni odesłać przedmiot z powrotem do sprzedawcy? Czy tak? A sprzedawca powinien oddać wartość zakupionej rzeczy? Czy  jeśli nie odbiorę przesyłki UC może z tego tytułu się do mnie czepiać? i żądać zapłaty tych opłat?

[knobs_emblems]

Po cholere wysyłalas jakies rachunki?

Było napisac w odpowiedzi do WER bo to poczta do Ciebie pisze i ich agent celny a nie z urzędu celnego , że nie masz rachunku bo to prezent od znajomych i nie Ty za to płaciłaś. dodatkowo oświadczenie, że przedmiot jest na uzytek własny  i koniec tematu.

Muszą zwolnić bez opłat.

No ale teraz jak sie podłożyłas to zapłacisz bo jest wykładnia, że kazdy zakup ze sklepu internetowego podlega pod vat graniczny bez znaczenia jest tu jego wartosc.

Możesz oczywiście odmówić przyjecia przesyłki wtedy ją odeślą do nadawcy.

[karolinerna]

Napisanie nieprawdy jest karalne, na kopercie może być pieczątka sklepu  itp., potem mogłabym mieć większe problemy i to za śmieszną kwotę.

Oświadczenie napisałam, że przedmiot na użytek własny, nie na handel, że studiuję język i kulturę Chin i jest mi potrzebny, ale to nic nie dało.

Przesyłki nie odebrałam, bo kwota jest znacznie większa niż te 23% VAT, o jakieś 20zł, to co naliczyli to 1/3 ceny przedmiotu, sprzedawca nie robi problemu, jak przedmiot wróci do niego odda mi kasę, może też wysłać ponownie z poprawną deklaracją, co i tak jest tańszym rozwiązaniem, niż płacenie tego haraczu.

Gdyby zaznaczył "gift" nie byłoby problemu, ale on zaznaczył "dokumenty" i dlatego się przyczepili. Nie wiem czy otwierali przesyłkę.

Natomiast na chwilę obecną, poczta stwarza problemy z odesłaniem przesyłki, prosiłam osobiście na poczcie, aby odesłali przesyłkę do nadawcy, bo nie stać mnie na zapłatę tej kwoty, odpowiedź była taka, że musi leżeć na poczcie 14 dni, co jest nieprawdą.

[knobs_emblems]

Tak, zamkneli by Cię w guantanamo 🙂

Poczty sie nie prosi, przy próbie doręczenia odmawia się przyjecia przesyłki z adnotacja .

[niflheimr]

Zazwyczaj to zwykły człowiek ponosi konsekwencje, nie zamierzam marnować kasy na np. jakąś grzywnę.

Odmówiłam przyjęcia przesyłki, listonosz zostawił awizo, powiedział, że dla pewności powinnam pójść na pocztę i powtórzyć, że odmawiam przyjęcia przesyłki, byłam i nic, nadal leży na poczcie.