
24-07-2014 12:57
Witam,
Sprzedaję we Francji, na eBay.fr
Jak wygląda sprawa ze zwrotami z Francji? Jeśli klient zakupił towar i po otrzymaniu po prostu chce go zwrócić, bo jednak to nie jest to, bo mu coś nie odpowiada, bo się rozmyślił - ktp wtedy płaci za odesłanie tego?
Dotąd umieszczałam informację, że jeśli jest to po prostu zwrot klienta, a nie odesłanie z powodu reklamacji, to koszty odesłania ponosi klient.
Będę wdzięczna za sugestie w tej sprawie 🙂
Zaakceptowano odpowiedź! Przejdź do odpowiedzi.
24-07-2014 13:41 — edytowano 24-07-2014 13:43
Po regulacjach UE teraz to sprzedawca ponosi koszt zwrotu, pech ze akurat z Francji ale szczescie ze nie z Brazylii. Ja tylko sie modle aby jakis hrabia klient sie nie rozmyslil i nie umysli czegos odsylac.
Bardziej mnie zstanawia kwestia zwrotku kasy jesli np. klient po 5 dniach odesle ci produkt i nosi on slady uzytkowania. Przeciez to jakas masakra, malo ze placisz za to ze klient ci odesle to jeszcze mu musisz udowodnic ze np. tego nie uzywal i jest to produkt nowy tak jak dostal. Sprzedawcy sa teraz tak ugotowani tymi przepisamie ze az strach myslec.
24-07-2014 13:41 — edytowano 24-07-2014 13:43
Po regulacjach UE teraz to sprzedawca ponosi koszt zwrotu, pech ze akurat z Francji ale szczescie ze nie z Brazylii. Ja tylko sie modle aby jakis hrabia klient sie nie rozmyslil i nie umysli czegos odsylac.
Bardziej mnie zstanawia kwestia zwrotku kasy jesli np. klient po 5 dniach odesle ci produkt i nosi on slady uzytkowania. Przeciez to jakas masakra, malo ze placisz za to ze klient ci odesle to jeszcze mu musisz udowodnic ze np. tego nie uzywal i jest to produkt nowy tak jak dostal. Sprzedawcy sa teraz tak ugotowani tymi przepisamie ze az strach myslec.
24-07-2014 19:57
24-07-2014 20:39
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE z dnia 25 października 2011 r. w sprawie praw konsumentów.
Ale jest jedno ALE! jako Niemiecki podmiot do mojego sklepu wszystkie te prawa zwrotu i reklamacji mi ukladali jacys prawnicy i za to place 9.90€ miesiecznie aby to bylo aktualne ale po Niemieckiemu. Jednak jak czytam to po polsku to mi nijak nie wychodzi ze moim obowiazkiem jest zaplacic za zwrot towaru bo klient ma takie widzi mi sie. Chyba Gebelsy sie zabezpieczyli az nadto i chca byc nadgorliwi. Wydaje mi sie ze sie doczytalem ze jesli klient juz kupi i przedtem poinformowany byl o tym ze to np. on placi za zwrot to jednak on za niego placi a nie ja.
Musze sie z tym przespac i jeszcze raz dokladnie przypatrzyc, wracajac do tematu to wychodzi na to ze jesli klient zaakceprowal regulamin w ktorym pisze wyraznie ze to on placi za zwrot to po problemie, jesli nie bylo tego zapisu to wowczas sprzedawca placi.
No nic temat ciekawy musze go postudiowac od nowa
24-07-2014 21:03
No nie wiem juz zglupialem, wszyscy z konkurencyjnych sklepow w mojej branzy maja w zasadzie identycznie wpisane prawa zwrotow i w zasadzie od 40€ to ja ponosze koszty przesylki zwrotnej. Ale to w mojej branzy, moze kazdy od kazdego kopiowal i tak zostalo, normalnie az mnie to teraz zaciekawilo strasznie i juzto pogadam z jakim radca prawnym jak to dokladnie jest.