anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Kupujący rezygnuje z zakupu - zwrot środków

Siema, trafił mi się klient, który omyłkowo kupił przedmiot i zapłacił tym nowym kretyńskim systemem płatności ebay. 

Chciałem mu zwrócić pieniądze, niestety kiedy klikam zwrot środków, ebay prosi abym powiązał swoją kartę kredytową, czego nigdy w życiu nie zrobię. Jeszcze mi tego brakuje, aby ebay miał możliwość obciążania mojej karty kredytowej. Są jakieś inne sposoby "zasilenia" konta ebay i zwrotu środków kupującemu? 

Wiadomość 1 z 12
ostatnia odpowiedź
11 ODPOW. 11

Dot.: Kupujący rezygnuje z zakupu - zwrot środków

Witam

Udało Ci sie rozwiazac problem?

Wiadomość 2 z 12
ostatnia odpowiedź

Dot.: Kupujący rezygnuje z zakupu - zwrot środków

Nie można zasilać konta eBay. Nowy system (managed payments) działa inaczej niż PayPal 

Czy zgodziłeś się już na uczestnictwo w tym systemie? Wtedy zwroty są dokonywane z podpiętego konta bankowego.

Wyjściem może być otwarcie sporu przez kupującego.

Wiadomość 3 z 12
ostatnia odpowiedź

Dot.: Kupujący rezygnuje z zakupu - zwrot środków

pieniadze na koncie oraz w platnociach ebay są.

Kupujacy otworzyl spor, przedmiot dotarl, ale ebay nie moze przetworzyc platnosci.

 

Wiadomość 4 z 12
ostatnia odpowiedź

Dot.: Kupujący rezygnuje z zakupu - zwrot środków

Czy udało się zrobić zwrot bez konieczności wiązania konta z kartą? Zastanawia mnie w jaki sposób będzie działał system zwrotów. Klienci mają dużo czasu na podjęcie takiej decyzji. Środki mogą być od dawna na naszym koncie rozliczeniowym.

Czy zwraca się serwisowi należność i on jako pośrednik zwraca ją kupującemu? Czy zwrot dokonuje się bezpośrednio na konto kupującego? Przelewem? Kartą? Z dowolnego konta?

Dojdą do tego kolejne opłaty. Koszty przelewów SWIFT (poza UE) mocno drenują nadawcę, ich koszt może przewyższyć koszt zakupu (np. jeśli przedmiot miał cenę ok. 20 zł). Czy opłatą za taki przelew obciążony jest wyłącznie sprzedawca (opcja OUR)?

Przykre, że nie można uzyskać merytorycznej odpowiedzi przez kontakt z Pomocą, a regulaminy i umowy są niedoprecyzowane.

 

Wiadomość 5 z 12
ostatnia odpowiedź

Dot.: Kupujący rezygnuje z zakupu - zwrot środków

Jako super sprzedawca mam bezpośrednie wsparcie help desku z polskim zespołem konsultantów. Zadałem to samo pytanie już 4 tygodnie temu. Tu jest więcej niuansów 🙂

 

1. Jakie kwoty i po jakich przelicznikach będą wpływały na konto płatności skoro wystawiam produkty w GBP na co.uk a płatności ebay obsługują tylko euro? Polecono mi wywalić aukcje z co.uk i wrzucić na ebay.de albo fr bo nie wiedzą jak będzie się to odbywało... opad rąk.

 

2. Pytałem tez o sytuacje jak u Ciebie, bo wypłaty można ustawić codziennie albo cotygodniowo. Przy czym zwrot może nastąpić po 14 dniach od momentu doręczenia a więc przy wysyłkach zajmujących czasami 10-14 dni, odbędzie się to nawet po 20-30 dniach od wypłaty na konto bankowe w EUR... Nie udzielono mi odpowiedzi, bo nie wiedzą. Najpewniej jedyną metodą jest powiązanie karty kredytowej z kontem i ściąganie należności w taki sposób. Nie ma innej metody moim zdaniem.

 

2a. Co z różnicami kursowymi w takim przypadku? Gdyby mieli przeliczać z GBP na EUR i na odwrót w przypadku zwrotu?

 

Odnośnie kwestii numer 1. Czy ktoś z Was ma już płatności ebay aktywne, wystawia na UK w GBP i coś sprzedał? Niekoniecznie do UK, np do DE albo Hiszpanii. Jak wyglądają wpłaty i kwoty otrzymane z serwisu w takim wypadku?

Wiadomość 6 z 12
ostatnia odpowiedź

Dot.: Kupujący rezygnuje z zakupu - zwrot środków

Dziękuje za odpowiedź. 

Generalnie ten system jest ostro zjeb**** W chwili kiedy sprzedajesz przedmiot za x zł od razu zabierają Ci prowizję x zł. W chwili kiedy kupujący napisze, że dokonał zakupu przez pomyłkę i chce zwrotu środków nie zrobisz tego, ponieważ kwota za którą sprzedałeś przedmiot jest pomniejszona o x zł za prowizję.  Innymi mówić masz za mało środków aby dokonać zwrotu.  Masz 2 wyjścia. 

*Pierwsze powiązanie karty kredytowej Ja tego nigdy nie zrobię. Jestem na ebay 10 lat i miałem już mega cyrki z oszustami z ebayem itd. A dać im dostęp do ściągania kasy z konta - aaa w życiu! ale na to tez jest rozwiązanie, można po prostu założyć konto bankowe specjalnie pod ebay i nie trzymać tam złamanego grosza. W chwili prośby o zwrot, wystarczy doładować konto bankowe o kwotę x i zwrócić hajs.

*Drugie rozwiązanie: Czekać aż ktoś inny dokona u Ciebie zakupu na kwotę wyższą, niż kwota poprzedniego przedmiotu za który mamy dokonać zwrotu pieniędzy.   Wtedy mamy środki na koncie ebay i możemy je zwrócić poprzedniemu kupującemu . Ja tak zrobiłem, zwrócili mi prowizję od sprzedaży, ale.... nie całą. Ebay naliczył "stałą opłatę" od sprzedaży. Kwota nie jest jakaś mega wielka.....ale ebay uważa, że jak dokonaliśmy sprzedaży w ich serwisie, ale potem doszło do zwrotu, to i tak muszą naliczyć opłatę. Bo teoretycznie doszło do sprzedaży 😄

Wiadomość 7 z 12
ostatnia odpowiedź

Dot.: Kupujący rezygnuje z zakupu - zwrot środków

"można po prostu założyć konto bankowe specjalnie pod ebay i nie trzymać tam złamanego grosza. W chwili prośby o zwrot, wystarczy doładować konto bankowe o kwotę x i zwrócić hajs."

 

BDW

 

"Niniejszym upoważniasz podmioty eBay do pobierania z Twojego konta bankowego wszelkich kwot należnych eBay. Zobacz zgodę na polecenie zapłaty SEPA"

 

"Za każdą transakcję obciążeniową dotyczącą Należnej Kwoty, która była nieskuteczna lub została zwrócona bez opłacenia przez Twoją instytucję finansową, pobierzemy z Twojego rachunku opłatę w wysokości 8,00 AUD w drodze osobnego obciążenia. Nie ponosimy żadnej odpowiedzialności wobec Ciebie za jakiekolwiek konsekwencje nieskutecznego obciążenia."

Wiadomość 8 z 12
ostatnia odpowiedź

Dot.: Kupujący rezygnuje z zakupu - zwrot środków

Innymi słowy miało być dobrze a wyszło jak zawsze 😄 Cały ten handel e-commerce schodzi na psy. Z roku na rok jest coraz gorzej, trudniej z przepisami, podatkami i byciem na bieżaco

Wiadomość 9 z 12
ostatnia odpowiedź

Dot.: Kupujący rezygnuje z zakupu - zwrot środków

Ebay jest portalem niebezpiecznym,więc w żadnym wypadku nie można im dać hasła do konta bankowego czy karty kredytowej.Lata temu wystawiałem przedmioty wartości rzędu 10-20 tys. us$ i licytowali to "ktosie" z nieistniejącym adresem-ja sprawdziłem to w 3 minuty ale ebay zarejestrował im konta i ujawnił pewne moje dane,w 2020 również to się wydarzyło.Za 10% prowizji od sprzedania wszystko powinno być w 100% bezpieczne.Póki co Euro nie jest w Polsce walutą obowiązującą,a mój bank zabrania bardzo słusznie dostępu do jakichkolwiek kont  osobom obcym-według mnie nowe płatności ebay są przestępstwem-jest to zmuszenie do niekorzystnego dysponowania mieniem-wystawiane przedmioty należą do mnie,nie do ebay. 

Wiadomość 10 z 12
ostatnia odpowiedź