
12-05-2024 10:17
Witam
Mam taki problem. Kupiłem w Stanach dość drogi komputer. Metoda wysyłki eBay international shipping. Sprzedający już po chwili go wysłał ze swojego sklepu. Trafił do Centrum Dystrybucji EBay które to centrum miało go wysłać do mnie. Od 2 tyg status przesyłki pozostaje bez zmian. Centrum Dystrybucyjne Glendale Heights. Ktoś miał podobną sytuację?
02-07-2024 10:48
Witam!
Mam teraz zupełnie taką samą sytuację. Czekam na przesyłkę do Krakowa. Od tygodnia przebywa w ich międzynarodowym centrum w Glendale. Nie podali numeru przesyłki do Polski. Zaczynam się martwić, bo jest tam biżuteria.
Kolejna paczka, która dotarła do ich centrum międzynarodowego tego samego dnia, następnego dnia otrzymała nowy numer i już dziś znajduje się w odprawie celnej w Holandii.
Jak rozwiązała się sytuacja u Was?
02-07-2024 18:34
Zdarzyło mi się że przesyłka pojawiła się nagle u adresata. Wygląda na to że skaner jej nie wychwycił wcześniej.
Uważam że skanery, podobnie jak ludzie, są omylne. Miałem przypadek (abstrahując od eBay) że poczta, moją ekspresową przesyłkę, za dość wysoką opłatą, przesłała do Krakowa z Warszawy. Adres był warszawski ale posłali do Krakowa. Trzeba było cierpliwie czekać i faktycznie, wróciła i została dostarczona po 2 tygodniach zamiast obiecywanych i opłaconych 3 dniach. Zwrot pieniędzy oczywiście się nie należał z tej prostej przyczyny że nie ma w systemie druku aby tego dokonać. Zatem: cierpliwości.
Może paczka trafiła na odprawę graniczną?
02-07-2024 21:52
Kupuję głównie biżuterię, która nie jest dostępna w Europie. Na przykład designerskie srebro z kamieniami szlachetnymi. Kilka miesięcy temu zamiast pierścionka wysłano mi puste pudełko. Myślałam, że został skradziony na poczcie lub w urzędzie celnym.
Tym razem ma to być złoty łańcuszek w bardzo dobrej cenie. Dlatego wszystko jest bardzo podejrzane.
Czytałam recenzje na temat tego międzynarodowego centrum i wiele osób twierdzi, że regularnie giną tam drobne kosztowności.
03-07-2024 21:09
Puste pudełko kwalifikuje się do otwarcia sporu że zakup nie odpowiada opisowi. Biżuteria to ryzykowne przedsięwzięcie. Próbowałem. Poważne firmy przysyłały wisiorek z jednym diamentem a kilka towarzyszących to było szkło. Daj sobie spokój , to moja rada. Pomyśl, dla sprzedającego to żaden problem sprzedać w lokalnym skupie metali szlachetnych więc jeśli okazja jest zbyt kusząca aby była prawdziwa to taką jest. Jeśli chodzi o kradzieże w tranzycie to , przykro stwierdzić, stawały się na terenie PL. Paczka była otwierana i kilka rzeczy znikało w kieszeni złodzieja. Od tej pory stosuję rodzaj plomby w postaci białych nalepek na szwach. Odbiorca wie wtedy że paczka była otwierana i żąda komisyjnego otwarcia.