mam pytanie do doswiadczonych ebayerów a najlepiej tych, co tez sprzedają
blisko 2 miesiące temu kupiłam coś w Stanach u bardzo dobrego jak wynikało sprzedawcy, robiłąm u niego cykliczne zakupy praktycznie co tydzien za 100 $, jedna z przesyłek nie doszła , podczas gdy inne spływały regularnie po 9-14 dniach, kiedy minął ponad miesiąc poinformowałam o tym, ze jedna jesszze nie doszła, kobieta kazała jeszcze poczekać , ze moze gdzies wisi na cle, więc czekałam dalej , tuz przed końcem mojej ochrony na paypalu napisała, ze mam jeszcze czekac a jak nie dojdzie ona wysle mi duplikat zakupów, po czym dosłownie 2 -3 dni przed końcem tego 45 dniowego terminu ochrony moich zakupów na mojego kolejego maila z zapytaniem, co z wysyłką odpisała, ze "pracuje nad tym", od poczatku przyjęła stanowisko, ze wysle mi duplikat moich zakupów bo ma sklep i dla niej to nie problem wysłać te same ciuchy, mnie tez to pasuje, bo w końcu po to te zakupy robiłąm, zeby te rzeczy miec, po czym po tym ostanim mailu, gdzie napisała ze "pracuje nad tym", cokolwiek to miało znaczyc przestała sie do mnie kompletnie odzywac na kilka dni, w dniu kiedy mijało dokłądnie 45 dni od zakupu zdecydowałam sie jednak kliknąc i otworzyc spór( na razie tylko spór nic wiecej az o 18 kwietnia)bo tak poradzili mi na paypalu, nie miałam od niej dokłądnej odpowiedzi, ze taką przysyłkę wysłała, tylko ze nad nia pracuje, wiec kliknęłam w ten spór i go otworzyłąm, napisałam do niej grzeczną wiadomość, ze otwieram taki spór bo jest to ostatni dzien ochrony moich zakupów i ze czekam spokojnie na jej odpowiedz,to było ponad 2 tygodnie temu!!, kilka dni pózniej kobieta napisała, ze przesyłkę wysłała i czy doszła, ja ze jeszcze nie i dalej czekam bow iadomo, ze przed swietami jest wiecej wysyłek, wczoraj dostałam od niej niegrzecznego maila, ze WŁASNIE zauwazyła(dodam, ze po 2 tygodniach) ze otwarłam przeciw niej spór a przeciez ona wysłałą mi drugi raz zakupy. Mało tego, mimo ze ja nie przekształciłąm go w roszczenie tylko napisałam jednego maila i czekałam grzecznie na wysyłkę ona wrzeszczy po mnie ( o ile mozna wrzeszczec w mailu) ze przeze mnie straciła nie tylko te głupie 100 $ które wydała na duplikat zakupów, dodatkowo teraz podobno jeszcze jakies 500 $ za to, ze przestała byc najlepszym sprzedawca czy cos takiego....i czy moge zamknac ten spór juz teraz nie czekajac na koniec bo inaczej ona wystapi do paypala z roszczeniem o zwrot tych rzeczy co mi wysłąłą drugi raz....wiecie co , ja zamknełam ten spór mimo, ze do cholery nie mam teraz ani tych zakupów bo jeszcze nie doszły, nie moge juz drugi raz dochodzic zadnych pieniędzy nawet jak nie dojdą , chce tylko do jasnej cholery wiedziec, czy ona rzeczywiscie straciła jakies pieniadze mimo, ze ja tylko rozpoczęłam spór, bez roszczenia i w dodatku sama go zamknęłam? najbardziej mnie szlak trafia, nie o tą głupią kasę którą mogę starcić, jak to drugi raz nie dojdzie a zaczynam sie juz nad tym zastanawiac, tylko, ze baba mysli, ze ja ją chciałam naciągnąc, a czy to moja wina ze te cholerne przesyłki mimo ze kosztują 30 $ idą jako nierejestrowane i kazdy moje włozyc w kieszen?
... Wyświetl więcej