Problemy z Paypalem - jak naprawdę to działa

[qbaoo7]

Cześc.

W skrócie:

 1. Zakup towaru na ebay.de 29 lipca 2011. Płatność paypalem.

2. Towar przychodzi szybko - jest pomylony. Inny model, tanszy.

3. Wystawiam negatywa na ebayu.

4. Na paypalu otwieram spor - natychmiast.

5. Sprzedawca w odpowiedzi na negatywa przyznaje, że była błedna dostawa.

6. Wysyłam towar w celu reklamacji listem poleconym priorytetem do Niemiec.

7. Przekształcam spor w roszczenie na paypalu - blokada srodków sprzedajacego.

8. Sprzedajacy dostaje reklamacyjny zwrot towaru- o czym pisze w mailu przez ebay.

9. Wysyłam do paypal do otwartego roszczenia skan dowodu nadania.

10. Paypal żąda dowodu nadania DHL-em, czy żąda elektronicznego kodu tracking kod.

11. Paypal zwraca się do sprzedajacego z prośb a o potwierdzenie, ze dostał zwrot przesyłki.

12. Sprzedający milczy.

13. payapal dziś zamyka moje roszczenie , nie dostaję zwrotu kasy.

NUmer sprawy PP-001-391-446-378.

Paypal tak działa. Bądzcie ostrozni.

NIE MA żadnej ochrony kupującego.

[qbaoo7]

Sprawa ma ciąg dalszy.

Dyskutujemy mailowo z działem reklamacji paypal.

Otóż  wine ponosze ja (smieszne), bo BEZ ZEZWOLENIA FIRMY paypal wyslalismy towar zwrotny.

tzn. mieliśmy czekać na sygnał od paypal, ze WOLNO nam wysłac zwrotnie reklamację.

Gdy jednocześnie w internecie mozn zwrócic towar w konkretnym czasie.

Fragment 2 maili od tegoż działu:

"Pomimo, iż nie otrzymała Pani wskazania od serwisu PayPal, aby zwrócić przedmiotu sporu, nie anulowaliśmy automatycznie Pani roszczenia, co
jest w takich sprawach standardową procedurą.

"gdyż wykazaliśmy  kolejny gest dobrej woli wobec Pani, oczekując na aktualizację numeru
monitorowania (co jest Pani łaskawa nazywać "opieszałością")."

[qbaoo7]

Dodam, ze sprzedawca ma na ebayu status TOP , cyzli jest supersprzedającym godnym zaufnia.

W ostanichm czasie dostał koljnych kilka negatywów, mozńa zoabczyć w moich wystawionych komentarzach, ostatnio wystawiony rpzeze mnie negatyw.

Na razie planuję wysłanie donosu do jego Urzędu Skarbowego, ze nie otrzymałam faktury zwrotnej za zwrot towaru. Jak mu skontrolują firmę na koniec roku, może przestanie oszukiwać. Sprzedał towar o otrzymał go spowrotem, a więc ma towar i kase i musi miec dowód, skąd wziął towar na magzynie.

Doradzam w razie czego takie proste działanie jak Urząd Skarbowy w danym kraju, wszędzie oszuści podatkowi sa tępieni oprzez władze skarbowe.

Firma ebay oczywiscie TEZ umyła ręce - "nie mamy wglądu do konta paypal i nie wiemy, jak się przedstawia sytuacja"

[da.bo35]

Kiedy płaciłaś przez Paypal to euro kosztował ok. 4 zł, teraz 4,40. Więc paypal blokuje transakcje zwrotne, bo przez spadek złotego dostaje w plecy. Teraz pewnie większosc spraw bedą odwlekać, dopóki złoty nie nie spadnie.

[qbaoo7]

Jeśli niektórzy jeszcze wierzą w ochrone Kupujących na ebayu i na paypal, pokazuje historię roszczenia.

Przez miesiąc Paypal nie zrobił nic - od 28 lipca,

dopiero po moim mailu 27 sierpnia cos się ruszyło

06 wrzesnia paypal wysłał pytanie do sprzedajaego, czy otrzymał przesyłkę zwrotną , czyli po 1,5 miesiącu

16 wrzesnia zamknięto spór na moją niekorzysć.

jednoczesnie okres reklamacji przesyłki kupionej w internecie był 14 dni. ale dział reklamacji paypal nazwłą to "byłam łaskawa nazwat ich szybkość działania opieszałością" i że "wykazali się ogromną cierpliwością w mojej sprawie"

• 16 września 2011 - PayPal: Wysłano wiadomość e-mail do kupującego




• 16 września 2011 - PayPal: Wysłano wiadomość e-mail do sprzedającego




• 13 września 2011 - PayPal: Wysłano wiadomość e-mail do kupującego




• 13 września 2011 - PayPal: Wysłano wiadomość e-mail do sprzedającego




• 8 września 2011 - PayPal: Wysłano wiadomość e-mail do sprzedającego


•  


• 8 września 2011 - PayPal: Wysłano wiadomość e-mail do kupującego




• 17 września 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal




• 17 września 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal




• 15 września 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal




• 14 września 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal




• 13 września 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal




• 13 września 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal




• 9 września 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal




• 9 września 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal




• 6 września 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal




• 6 września 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal




• 5 września 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal




• 27 sierpnia 2011 - Kupujący: Wysłano wiadomość e-mail do firmy PayPal


•  


• 28 lipca 2011 - PayPal: Wysłano wiadomość e-mail do sprzedającego




• 28 lipca 2011 - PayPal: Wysłano wiadomość e-mail do kupującego




• 28 lipca 2011 - Kupujący: Spór podniesiony do rangi roszczenia


•  


• 28 lipca 2011 - Kupujący: Zgłoszono spór




• 28 lipca 2011 - PayPal: Wysłano wiadomość e-mail do sprzedającego




• 28 lipca 2011 - PayPal: Wysłano wiadomość e-mail do kupującego




• 28 lipca 2011 - Kupujący: Zgłoszono spór

[dziewanna1]

Bardzo  dobrze  ,że  przypadek  ten  został tak  dokladnie opisany.

Jest  to  cenna  informacja  jak  to  żle  dziala .

;-(

[oldschool_emporium]

Negatywa zarobiłem dzięki nieudolności poczty (niekoniecznie polskiej, bo przesyłka wyszła poza granicę w terminie) i ograniczeniu umysłowym kupującego.

Ze swojej strony zrobiłem ile się dało żeby wyjaśnić sytuację, pisałem nawet do centrali w Bydgoszczy, prosiłem o cierpliwość i nagrodzony zostałem pięknym pakietem 4 Jedynek. Mógł chociaż w komunikacji dać z Trójkę, łachmyta jeden 🙂

Oczywiście chargeback, komentarz wisi do dziś mimo że łamie zasady (w komentarzach nie powinno być wzmianki o roszczeniu o ile sprawa nie została zamknięta a wtedy jeszcze nie była), towaru niet, pieniędzy niet, PayPal w ogóle nie rozpatrywał sprawy chociaż ciągnęła się kilometrami a ja jako sprzedający nie mogłem odwdzięczyć się klientowi, który potraktował mnie jak śmiecia i zepsuł mi opinię mimo, że sam żydził na przesyłkę priorytetową i opłacił najtańszą dostępną (nie wiedziałem wtedy o tym ile - w praktyce - może taka iść z Polski do Australii).

[greyeagleshopcom]

Ale powiedz szczerze, czego sie spodziewales po przesylce ekonomicznej? Zawsze mozna spytac sie na poczcie ile idzie, zwlaszcza jesli chodzi o miejsce na antypodach.

Jesli o mnie chodzi to nigdy nie wysylym poczta ekonomiczna poza Europę, bo negatyw gwarantowany i nie ma znaczenia, że się taką opcję przesyłki utworzyło, kiedy nie ma podstawowej informacji o czasie w jakim przesyłka zostanie dostarczona.

Jeśli chodzi o komentarz to domagaj się jego usunięcia i powołuj się na sprzecznosc z zasadami ebay, powinni to uwzględnic.

Pozdr.

[oldschool_emporium]

Wiesz, początki zawsze są trudne.

Notabene, koleś przesyłkę dostał pod koniec listopada. Mam potwierdzenie z Australia Post. Pytałem go o to, nie odpisał, olał temat i ma to gdzieś. Rozważam oddanie sprawy australijskiej psiarni (dotyczy bardzo małej kwoty, ale chciałbym mu narobić kłopotów, oko za oko... :))

Myślę o założeniu tematu, ostrzegającego Polaków przed niecierpliwymi kupującymi, taka profilaktyczna blacklista 🙂

Generalnie jestem bogatszy o doświadczenia, w opisie aukcji mam adnotację ile może iść przesyłka ekonomiczna i po wyborze takowej wysyłam wiadomość "czy aby na pewno?" - w paru wypadkach zdało to egzamin, a w lwiej części aukcji poza Europę w ogóle nie oferuję ekonomicznej.

uBój ma w dupie moje prośby o zmianę komentarza, odrzucili już dwie, poza tym przy wypełnianiu durnego formularza jest błąd. Mam wrażenie, że celowy, żeby utrudnić wichrzycielom (he, he) prośby.

I jeszcze te idiotyczne debilne formułki typu "Bla bla, ograniczamy, blokujemy, postanowiliśmy (...) mając nadzieję na dalszą owocną współpracę". Jakbym słyszał polityków PO 🙂