
24-04-2013 09:39
witam. mam problem z kupujacym. gosc kupil ode mnie towar uzywany, uszkodzony i wszystko to bylo dokladnie opisane i widoczne na aukcji. doczepil sie jeszcze do jakichs minimalnych uszkodzen praktycznie nie widocznych (przyslal mi ich zdjecia) ktore wynikaja z normalnego uzytkowania tego przedmiotu i nie maja wplywu na jego dalsze uzywanie. zazadal zwrotu. odpsialem mu ze oki, moze zwrocic ale zgodnie z zasadmi zwrotow ktore umiescilem na aukcji. czyli ze koszty wysylki do mnie ponosi on a ja mu zwracam jego kase ale pomnijszona o moje koszty wysylki. on se nie zgodzil i zalozyl spor. teraz nie odpsuje na meile, payapl zablokowal mi cala kase z tej transakcji i pewnie skoczy sie tym ze zabiora mi wszytsko takze poniesine przeze mnie koszty wysylki.
czy zasady ktore umieszcza sie w aukcji i opisie nie maja kompletnie znaczenia?
ja wysylam dosc duze przedmioty i koszty wysylki to czasami nawet 80-90 euro. jesli kazdy bedzie chcial mi zwracac towar to bede zawsze w plecy. tym razem hodzi o 30 euro ale moze byc to znacznei wiecej. a zwrocic to towar mozna nawet bez przyczyny.
jesli ktos mial podobna sytaucje lub wiecie jak mozna sobie z tym poradzic teraz i w przyszlosci to prosze o rady.
p.s. ebay odpisuje mi wysylajac mi linki w ktorych i tak nic nie ma odnosnie mojej sytuacji.
pozdrawiam
25-04-2013 11:59
ja mu zwracam jego kase ale pomnijszona o moje koszty wysylki
Przecież kupujący płaci też za wysyłkę to dlaczego masz być w plecy? No chyba, że te koszty są nijak do prawdziwych kosztów jakie ponosisz. Bo raczej nie oferowałeś bezpłatnej wysyłki.
Czy to również zostało napisane w aukcji? Nie dziwię się, że założył spór. Też bym sie czuł oszukany. Z drugiej jednak strony widział co kupuje.
25-04-2013 19:59
owszem kupujacy placi mi za wysylke z tym ze w wyniku sporu payapl zabiera mi z konta calosc (wartosc towaru i za przesylke). a fakture za przesylke dostaje ja i musze za nia zaplacic z wlasnej kieszeni.
29-04-2013 19:05
I co nikt nie ma takiego problemu ze zwrotami? a moze ich nie przyjmujecie w ogóle?
01-05-2013 17:42
to napisz to wielkimi literami na aukcji, że przyjmujesz zwroty, a nie zwracasz kosztów wysyłki
ja przyjmuję zwroty, a nie zwracam kasy za wysyłkę towaru do mnie i jeszcze nikt od 2008 roku nie zaprotestował
a poza tym od jesieni tego roku ma się zminić i będzie się wybierać z listy czy kupujący jeśli zwraca towar, to sprzedający zwraca koszty wysyłki czy też nie
02-05-2013 14:42
wedding_
Jemu chyba chodzi o to, że nie chce oddawać kasy za przedmiot i za wysyłkę, którą zapłacił kupujący. A nie za wysyłkę, która ponosi kupujący jak odsyła przedmiot.
Ja miałem bardzo mało zwrotów, ale jeśli one były to kupujący wysyłali przedmiot do mnie na swój koszt. W jednym przypadku kupujący miał jakieś 'ale' i negatyw niestety.
06-05-2013 09:48
Sprawa zbliza sie ku koncowi. towar juz mi odeslal. teraz musze mu zwrocic pieniadze i od paypala sie dowiedzialem ze bede jeszcze musial pokryc koszty ich prowizji, tzn doplacic ze swoich kwote ktora oni zabrali za przelew aby kupujacy dostal tyle ile zaplacil.
czyli ze caly zwrot bedzie mnie kosztowal razem z kosztami wysylki prawie 40 euro.
super.....
04-10-2013 21:36
witam,
ja znowu z tymi zwrotami.
zrobiłem tak jak mi radziliście, tzn napisalem w aukcji i w warunkach zwrotow, ze koszty wysylki zwrotnej ponosi kupujący.
dzis jakis zyczliwy uzytkownik na .de przyslal mi wiadomosc ze jezeli jako firma sprzedaje towary powyzej 40 euro to nie moge zastrzec sobie, ze koszty zwrotow ponosi kupujacy. grozi mi za to kara "kilkaset euro".
słyszeliscie o tym?
ebay.de napisal mi, ze faktycznie tak jest ale o jakiejs karze nic nie wyczytałem.
wygląda na to, że jest tylko program ochrony kupujących. zapomnieli o programie ochrony sprzedających.....
teraz pozostaje tylko czekac az jakis cwaniak naciagnie mnie znowu na kilkadziesiat euro.
pozdrawiam