Jak wiadomo tracking listów poleconych urywa się na Heathrow albo na sortowni,od 7 lat do U.K nie nie zaginęło.Kupujący są w porządku.Niestety ale ostatnio cwaniak zorientował się że nie ma trackingu,chciał się tylko upewić że nie mam dowodu dostarczenia,jak mu to napisałem to natychmiast otworzył spór.
Mogę wysyłać Global Expresem,tam jest tracking ale jest drożej a różnica w szybkości żadna.