Nie musisz posiadać karty (zresztą karta "do bankomatu" tu nic nie da).
Musisz jednak pamiętać, że PayPal(chyba) nie wymyślił skutecznego sposobu zabezpieczania płatności, w których konto PP jest pośrednikiem między twoim kontem, a kontem odbiorcy. Standardowym sposób okradania użytkowników PP wygląda (w/g opisów w sieci) następująco (za http://vbeta.pl/2008/12/30/moje-dzisiejsze-boje-z-paypal/):
-ktoś przelewa środki na twoje (zhackowane konto) z banku/konta PP.
-z twojego konta przelewa je dalej (lub dokonuje zakupu).
-ten, kto przysłał środki składa reklamację (w banku, lub w PP, np. informując, że zaszła pomyłka).
-PP cofa środki z Twojego konta na konto inicjatora całego "łańcuszka", pozostawiając piękny debet.
Ich linia działa od 8-17, pon-pt, a konta 24/7/365. Pewnie jest sporo "luk" czasowych, gdzie można "wypompować kasę z systemu (ot, choćby różnice czasowe).
Ponieważ, jak możesz zorientować się w Googlach, nie są to przypadki odosobnione, musisz liczyć się z tym, że PP w pewnym momencie zamknie ci konto, i żadne tłumaczenia i wysyłania informacji nie pomogą.