Witam po raz kolejny.
Znowu problem podobny.
Niedawno kupiłem w USA mały zegarek za który zapłaciłem łącznie z wszelkimi opłatami celno-podatkowymi.
Znowu tradycyjnie łapę na w/w przesyłkę położyła nasza leniwa poczta.
Dostałem zawiadomienie o nadejściu wspomnianej przesyłki z powiedzmy "prośbą " o podanie wartości i zawartości w/w paczki.
Wysłałem im informacje łącznie z fakturą z Ebay na której widnieje pobrana opłata celna z numerem IOSS.
W odpowiedzi dostałem pismo o charakterze lakonicznej i automatycznej sekretarki.
Zero odpowiedzi rzeczowych na wysłane wcześniej moje dokumenty.
Odpisałem ponownie o zapoznanie się z wcześniej wysłaną dokumentacją.
Obawiam sie jednego ze znowu będą olewali do czasu aż minie 14 dni i odeślą kolejną przesyłkę do nadawcy.
Czy jest jakiś sposób na ukrócenie takich praktyk jakich dopuszcza sie Poczta Polska.
Będę wdzięczny za podpowiedzi
Pozdrawiam
