Mały update:
Dzwoniłem do DHL i konsultant poinformował mnie, że paczka faktycznie wyszła z Hong Kongu, dziś/jutro powinna być we Frankfurcie, następnie w Lipsku i w środę/czwartek być już u mnie. Przesyłka jest rejestrowana, więc nie ma możliwości zaginięcia po drodze.
Sprzedający oznaczył wartość przesyłki jako $32,00, a zatem sporo poniżej prawdziwej wartości, ale facet powiedział wprost, że to jest nagminne (cło eksportowe w HK) i oni, jako kurierzy, na to nie zwracają uwagi. Przesłał mi fakturę proformę do przetłumaczenia, aby ułatwić pracę chłopakom z agencji celnej i tutaj pojawia się problem. Powiedział, że koszt usługi reprezentacji przed Urzędem Celnym wynosi 70,00 PLN. Zastanawiam się czy to jest konieczne. Co o tym sądzicie?
Dodam, że jakość obsługi przez infolinię DHL na najwyższym poziomie. Zdecydowanie lepiej niż poprzednio przy okazji telefonu do FEDEXu (choć tam natychmiast wiedzieli, że nie będzie cła, a VAT wyniesie tylko 8%, a w DHL poprosili o maila do działu agencji celnej DHL).
Tak więc zobaczymy CZY paczka przyjdzie, KIEDY przyjdzie i czy faktycznie to będzie TO, co zamawiałem (zamówienie w LA, wysyłka z HK, a na fakturze Pekin). Ciekawa kombinacja. No nic, dzięki chłopaki za pomoc - napiszę jak juz coś przyjdzie:)
