Hej. Parę tygodni temu zamówiłam paczkę z USA, wysyłka odbyła się poprzez GLS.
22 września paczka dotarła do "parcel center" w Holandii i od tego czasu jest cisza, status przesyłki się nie zmienił. Przewidywana dostawa miała być najpóźniej dzisiaj. Pierwszy raz w życiu zdarzyła mi się taka sytuacja i nie wiem, co robić. Jeśli ktoś z was miał podobną sytuację z GLS to napiszcie proszę, ile czekaliście na wysyłkę.

