PITNEY BOWES - GSP

Witam

Czasami kupuję na USA i płace od razu przesyłkę i opłaty importowe.

Zawsze przesyłki wysłane za pomocą tego programu dostarczał mi jeden i ten sam kurier dochodziły do mnie bez problemu, nic nie musiałem wysyłać do agencji celnej, wszystko było już rozliczone i opłacone z góry.

Ostatnio dostałem przesyłkę również za pomocą PITNEY BOWES - GSP z tym, że do tej przesyłki "przykleił" się inny kurier i teraz żąda ode mnie przesłania dokumentów celem oclenia .

Podesłał mi numer przesyłki nadany przez swoją firmę , który ni jak mi pasuje do moich przesyłek.

Zażądałem przesłania pierwotnego  numeru przesyłki ,żebym mógł zidentyfikować w/w przesyłkę ,a w odpowiedzi dostaje że innego numeru nie ma.

Nie rozumiem tego ,że mimo opłacenia już wszelkich kosztów związane z importem jak i dokonanej już z góry odprawy celnej , kurier żąda ponownie tych samych dokumentów.

Czyżby po raz drugi chcieli naliczyć opłaty importowe?

Czy ktoś z grupowiczów miał podobny przypadek?

Będe wdzięczny za odpowiedzi.

Pozdrawiam

 

Wiadomość 1 z 2
ostatnia odpowiedź
1 ODPOWIEDŹ 1

PITNEY BOWES - GSP

Oplata z gory za oplaty graniczne nie gwarantuje ze na granicy nie otworza paczki i nie zadecyduja ze oplata powinna byc wyzsza. Nie zdarzylo mi sie jeszcze ze zadecydowano ze powinna byc nizsza.

 

Nie oplacajac tych nieszczesnych oplat z gory masz szanse ze paczka przeslizgnie sie i obejdzie sie bez oplat.

 

Przykro mi ale obciaza cie dodatkowo oplata za fatyge agenta celnego tak ze 100 - 150 zl (zalezy jaka firma i w akiej czesci kraju). Mozesz zmienic na tanszego agenta ale dolicza oplate za zmiane agenta plus za skladowe tak ze szkoda zachodu.

 

Notabene, mozna zalozyc firme agenta celnego po skompletowaniu szkolenia, niedrogiego zreszta tak ze szybko sie zwraca.

 

Celnicy moga sprawdzic tylko tyle paczek ile moga wiec wybieraja te ktore obiecuja jakies oplaty.

Zawartosc (lub cos innego)  twojej paczki musiala zwrocic ich uwage.

Wiadomość 2 z 2
ostatnia odpowiedź