Oszukany przez eBay - ponownie

O praktykach ebay przekazałem się już nie raz, ale to teraz przebilo wszystko.

Uważajcie: Wystawiam na .com telefon. Nie tani, 1300eur. Ktoś kupuje z USA i płaci, konto kilka lat 11 komentarzy jakiś prostych. Ale ok, jest kasa, Wysyłam z poczty głównej w Warszawie na drugi dzień, wrzucam tracking, ebay zwalnia środki i tyle. Mija ponad miesiąc kupujący pisze jednego maila "nie otrzymalem przedmiotu", i oczywiście zgłasza sprawę. No więc nerwowo, sprawdzam tracking, paczka od ponad miesiąca leży na cle w USA. Leży i czeka. Piszę, nie odpisuje nic. Napierniczam kilka maili, że czemu nie odpisuje, nie pyta gdzie paczka itp. zero kontaktu. Cisza. Piszę do ebay, zgłaszam kupującego i czekam. Po tygodniu mam dwa maile (zgłosiłem dwa razy, więc dwie sprawy zrobili), że zrobiłem wszystko super i że sprawa została rozwiązana na moją korzyść i zwalniają zajęte środki, a kupujący nie dostanie zwrotu. Uff, jest ok.

Sprzedaje jakieś drobne rzeczy dalej, ale patrzę że od kilku dni nie wpływają mi pieniędze z ebay. Sprawdzam a kwota za telefon nadal zablokowana i pobierają sobie na poczet "długu". Piszę na czacie z jakimś Ahmedem. Ten sprawdza, sprawdza no że ok zostaną odblokowane w ciągu 72h. Mija, nadal nic. Piszę maile że wszystko dostarczyłem, że ten nie dopisuje że wszystko jest zgodne że sztuką. Ci ze sprawę analizuje high tech team Bo kwota duża I trzeba czekać. 

Dziś email, ostateczna decyzja. Zwróciliśmy kupującemu środki bo nie otrzymał paczki, a ja nie przedstawiłem dowodu. No nie otrzymał bo nie zgłosił się UC... 

Nie zdziwię się jak za chwilę odbierze...  A poczta reklamację odrzuci. 

Nie wyciągną odemnie tych pieniędzy. Pójdę do sądu i rzecznika. Za dużo już tego.

Generalnie trąci mi tak zorganizowanym złodziejstwem, przy całej aprobacie portalu. Ostani raz. 

Wiadomość 1 z 1
ostatnia odpowiedź
0 ODPOWIEDZI 0