Witam. Zwracam się z taką sprawą. Otóż w zeszłym tygodniu w poniedziałek wylicytowałem na aukcji głośnik do kolumny. Ponieważ sprzedający nie oferował wysyłki za granicę to wysłałem maila z pytaniem czy byłaby taka możliwość. Odpisał, że jeżeli wygram licytację to nie będzie problemu z wysyłką do Polski. Po zakończonej aukcji wysłał do mnie informację, że sprawdzi dokładny koszt i się odezwie. W środę poprosił mnie jeszcze o podanie adresu celem sprawdzenia ceny za przesyłkę i od tej pory cisza. Pisałem do niego jeszcze 2 dni temu ale jak na razie bez odzewu. Rozumiem, że ktoś jest niezorientowany w temacie i nie wie jakie są koszty wysyłki do Polski no ale chyba takie sprawdzanie nie może trwać już 8-my dzień? Oczywiście na razie nie mogę więc dokonać płatności za głośnik przez Paypal, ponieważ nadal nie jest zdjęte blokada i podana kwota przesyłki.
Coś mi się wydaje, że gość się rozmyslił i nie chce mi sprzedać przedmiotu (i nie chodzi tu o końcową cenę bo ta jest jak na tą rzecz dość atrakcyjna) ale po prostu nie chce mu się bawić w zagraniczne wysyłki. Wkurza mnie to ponieważ zależy mi na tym głośniku (akurat kolumny są amerykańskiej produkcji i takie części można kupić tylko w USA) a widocznie straciłem tylko niepotrzebnie czas.
Czy można z tym coś zrobić np. zgłosić do eBaya, czekać jeszcze z tydzień albo dać sobie spokój i szukać u kogoś innego a sprzedającemu wystawić negatywa ( jak na razie ma kilkaset opinii i 100% pozytywnych).
