Witam,
Jak w temacie, zamówiłam towar 18 grudnia i do tej pory go nie otrzymałam. Jednak, że już wcześniej zdarzało się, że paczka z zagranicy szła 40-50 dni, więc cierpliwie czekałam. Dwa tygodnie temu jednak napisałam do sprzedawcy, że wciąż czekam. Odpisał mi, że ma potwierdzenie, że przesyłka doszła do mnie 28.03.
Zapytałam czy się nie pomylił z datą. Odpisał mi i podał numer przesyłki. W rejestrze pocztowym takiego numeru w ogóle nie było, bo sprawdzałam.
Odpowiedział mi wymijająco, że w opisie przedmiotu było, że paczka może iść nawet 50 dni. Więc jeszcze poczekałam i jakie było moje zdziwienie, gdy dzisiaj zajrzałam przez przypadek na paypal, a tam okazało się, że sprzedawca odesłał mi 28.grudnia (czyli 10 dni po zakupie) pieniądze za towar nie informując mnie o tym i jeszcze ściemniał, że paczka nadana. Nie poinformował mnie ani słowem, że nie wyśle mi towaru. Tym bardziej, że cały czas reklamuje ten swój towar, że jest dostępny (nie wiem czy można podawać tutaj dokładnie aukcję?).
Nie wchodziłam na paypal, bo nie miałam w międzyczasie innych transakcji i te pieniądze wróciły do sprzedającego.
Nie wiem teraz co w takiej sytuacji mam zrobić. Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Będę wdzięczna za odpowiedzi.
