E to jeszcze nic mój przypadek oparł się w sądzie! Co się okazało żona
odebrała paczkę podpisując się męża imieniem i nazwiskiem, nic do końca
mu nie mówiąc. Gość walczy, ja kryty, wygrałem oczywiście. Ale w paczce
były 2 lokomotywy za 700 zł! Łączna...