Sprzedałem coś człowiekowi z Włoch i miałem otrzymać pieniądze (kwota niewielka - 20 euro) listem poleconym. List doszedł, ale okazało się, że nosi zamaskowane ślady otwierania, a pieniędzy nie ma. Człowiek, który mi pieniądze wysyłał jest sprawdzony i pewny, więc o oszustwie z jego strony mowy nie ma. Na nieszczęście został odebrany i pokwitowany przez jednego z domowników. Tę przesyłkę spisałem już na straty, ale jak się ustrzec przed podobnymi sytuacjami w przyszłości. Wiem, że są inne formy przesyłania pieniędzy, ale nie chodzi tu o rodzaj przesyłanego przedmiotu, bo mogą to być znaczki pocztowe czy pocztówka. Chodzi mi przedmioty wartościowe, ale nie na tyle, by opłacało się wysyłać je listem wartościowym.
O ile w przypadku, gdy list polecony nie zostanie doręczony, to sprawa jest prosta, ale co robić, gdy przy doręczaniu przesyłki z zagranicy mamy podejrzenie, że została okradziona? Jak taką przesyłkę reklamować? Jak uzyskać odszkodowanie? Czy musze udawadniać co było w środku (w jaki sposób)?
Z góry dziękuję za pomoc bardziej doświadczonym na polu handlu międzynarodowego.
... Wyświetl więcej