Witam.
Poprosiłem sprzedawcę o anulowanie aukcji(ewidentnie z mojej winy), gość sie zgodził, lecz jako koszta policzył sobie 5$ które muszę mu zwrócić.
Zwróciłem przez PayPal.
Teraz po przeczytaniu paru wątków i odpowiedzi eBay, mam pytania:
Czy z jego strony było to zasadne działanie, czy mnie wkręcił?
Czy sprzedawca nie dostaje zwrotu kasy od eBay, jeśli kupujący zrezygnuje na swoje życzenie?
Jeśli te pieniądze zwracają mu poniesione koszta, to oczywiście że należą mu się, natomiast chciałbym mieć pewność iż nie zapłaciłem paru dolarów za nic.
Pozdrawiam i z góry dziękuję 🙂