Witam,
chciałem prosić o jakąś pomoc, ponieważ sprawa wydaje mi się co najmniej dziwna. Jakiś czas temu sprzedałem przedmiot na eBay.de. Kupujący z Niemiec zapłacił a ja wysłałem paczkę. Mam potwierdzenie z poczty oraz numer śledzenia przesyłki. Jak pokazuje numer nadania, paczka została odebrana, natomiast kupujący się upiera, że nie dostał paczki i ja mam mu to wyjaśnić. Oczywiście zaraz po wysłaniu, przekazałem mu numer śledzenia. Biorąc pod uwagę iż był to okres przedświąteczny, to jeszcze pytałem go czy mam wysłać paczkę od razu czy dopiero po świetach, bo wiadomo jak w tak gorącym okresie paczki się traktuje. Odpisał, że mam wysłas od razu. Ja nie mam wpływu na to co się dzieje z paczką w czasie transportu i w dodatku na terenie innego kraju. A jeżeli niemiecka poczta dostarczyła paczkę pod inny adres, to jaka w tym moja wina? Kupujący otworzył spór i rząda zwrotu pieniędzy. Najgorsze jest to, że żadne moje wyjaśnienia tam nie docierają. Nawet niemiecki eBay do mnie napisał z tymi samymi standardowymi tekstami, że mam mu podać numer przesyłki albo zwrócić kasę. Ile razy mam ten numer podawać? Sorry, ale czuję jakbym był w jakiejś alternatywnej rzeczywistości i oczywiste fakty do nikogo nie docierały.
Bardzo proszę o pomoc lub jakąs radę co z tem fantem zrobić.
Dziękuję i pozdrawiam,
Tomek
