16-05-2011 13:15
Witam 🙂
Z góry uprzedzam, że jako świeży użytkownik liczę na Waszą wyrozumiałość (za którą z góry dziękuję :)).
Pytanie dotyczy przedmiotu, który planuję wystawić. Jest to 5-płytowy zestaw Laurence Freemana pt. "Meditation" nagrany w Cork (Irlandia) w 2004.
I teraz zagwozdka. Otóż nigdzie w sieci nie mogę znaleźć strony z opisem przedmiotu, za wyjątkiem jednej: eist.ie - jest to studio, które oferuje płyty/kasety z tego typu materiałami. Przedmiot jest opisany w katalogu i kosztuje... dość sporo. Czy Waszym zdaniem popełniłbym grzech śmiertelny (pewnie tak) podpinając w opisie aukcji informację w jakiej cenie produkt dostępny jest w sklepie?
Wiadomo, że podając takie info mógłbym liczyć na korzystniejszą sprzedaż przedmiotu (szybka kalkulacja dla kogoś, płacę 25 Euro zamiast 40...) a i eBay miałby większą prowizję. Pozostaje jednak kwestia etyczna, bo ... cóż, to jednak serwis zewnętrzny i prowadzący sprzedaż.
Ewentualnie myślę o podaniu namiarów na wydawnictwo (są one widoczne na tylnej okładce zestawu, zresztą), licząc że ktoś zainteresowany przedmiotem sam zajrzy pod podany adres i zorientuje się w wartości przedmiotu.
Co o tym wszystkim sądzicie?
Dzięki z góry za odpowiedzi, pozdrawiam 🙂
Temat | Podziękowania |
---|---|
1 |