Witam! W grudniu 2015 zakupiłem przez serwis ebay.de radio do samochodu. Przez 2 miesiące wszystko było ok, aż nagle zaczęły się dziać cuda, radio zaczęło się psuć i kolejne funkcje nie działały poprawnie. Po kontakcie ze sprzedającym (duża firma sprzedająca elektronikę do samochodów itp. z HongKongu) zostałem poinformowany, że gdy wyślę im swoje uszkodzone radio to otrzymam w ramach gwarancji nowy egzemplarz. Niestety, w momencie gdy otrzymali ode mnie paczkę dostałem wiadomość, że nowe radio dostanę tylko gdy dopłacę 68 euro, albo będę musiał bardzo długo czekać na naprawę mojego co jest absurdem, bo nie podali nawet w przybliżeniu daty do kiedy je naprawią. Nie wiem co mam robić, czy ebay nie broni w jakiś sposób kupujących? Wszystko mam udokumentowane, całą rozmowę gdzie zapewniają mnie o darmowej wymianie na nowe radio. To jakiś absurd. Nawet nie mogę im teraz wystawić negatywnego komentarza, bo minęło już ponad 60 dni od daty zakupu. Jestem załamany, bo aktualnie wraz z kosztem odesłania jestem prawie 1500zł w plecy. Bardzo proszę o pomoc i poradę kogokolwiek, jak się powinienem za to zabrać. Kolejne próby kontaktu ze sprzedającym kończą się kopiowaniem tej samej odpowiedzi, że naprawa potrwa bardzo długo i jak nie chcę czekać to muszę zapłacić 68 euro.
