1/czemu dziwna: zasugerowałam się nieadekwatną nazwą przedmiotu i uznałam opis za chińsko-angielski, a on jest tylko nonszalancko pozbawiony znaków przestankowych, swoje znaczenie miało nieznane mi 'teal' (dla ciekawskich: dark bluish green to greenish blue ). A więc w kwestii dziwności (trochę) mea culpa.
2/sprzedający zgadza się wysłać do Polski, poza tym ja mam możliwość wskazania adresu w UK, więc sprawa wysyłki nie bya kwestią.
!!!!SZCZERZE DZIĘKUJĘ!!!!