Kupiłem jakiś czas temu komputer na niemiecki ebayu. Oczekiwanie na przesyłkę przedłużało się, otworzyłem spór przez serwis, firma przysłała maila, że zbankrutowała i blisko 300 Euro pozostało w świecie wirtualnym. Nie płaciłem paypalem.. a ochrona i zwroty w ramach standardowej ochrony kupujących nie dotyczą Polski - przeczytałem w mailu z międzynarodowej obsługi ebay - ebay.pl nawet nie podjął trudu, żeby poinformować mnie o tym po polsku - mail był po ang. Właściwe to pytań brak, bo podejrzewam, że to już koniec sprawy i kontaktu z pieniędzmi..