sprzedalam przedmiot, panna z Baden Baden go kupila, byl on wystawiony na ebay.de i po ok 10 min napisala do mnie z wielka afera dlaczego ja mam informacje ze mieszkam w Norwegii a email mam polski wiec moj produkt jest falszywy bo jestem polka.!! I zaczela wypisywac rozne bzdury i grozby, ja nie zaakceptowalam jej wplaty na PayPal i poprosilam o anulowanie tranzakcji, nie mam najmniejszej ochoty miec kontaktow z rasistka. Mieszkam w Norwegii od 12 lat a email mam polski bo mi tak wygodnie lecz wczoraj zalozylam norweski i zmienilam na ebay zeby uniknac takich sytuacji. I teraz moi kochani pytanie, jak to wyglada dalej czy moge wystawic go ponownie i po jakim czasie? Czy mam pisac do niemieckiej obslugi ebay? Wyslalam go dziewczynie ktora przegrala jako druga szansa ale jak na razie cisza. Co z kosztami koncowymi, skoro ja sprzedalam ale nie przyjelam wplaty i czekam na jej odpowiedz ktorej z pewnoscia nie bedzie to co dalej? Jestem tutaj nowa , jak do tej pory to sprzedaje na qxl.no i tam nie ma takiej chorej jazdy. Bardzo prosze odpowiedzcie mi jak mam dalej postepowac. dziekuje i pozdrawiam;-)