anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

PayPal nie chroni sprzedawców przy wysyłce paczki Poczta Polska

sk.polishuser
Użytkownik
Dzwonilem dzisiaj do polskiej obslugi PP i z informacji krore mi udzielono wynika, iz PP nie chroni sprzedawcow ktorzy wysylaja paczki za posrednictwem Poczty polskiej.
Wyglada to bowim tak, iz jesli wyslemy paczke poczta a traking kraju do ktorego wyslemy przesylke nie pokaze, ze zostala ona dostarczona to w przypadku sporu otwartego na pp kupujacemu zostana zwrucone pieniadze. Wysylam paczki za granice juz od kilku miesiecy i 60% przesylek nie jest widoczne w systemie monitorowania przesylek w wiekszosci krajów europy jak i swiata. Jesli nawet taka przesylka pojawi sie w sestemie monitorowania danego kraju to i tak nie jest to informacja wystarczajaca dla pp gdyz nigdy nie pojawia sie tam info. adresu odbiorcy przesylki.
Poczta oferuje usluge ,,potwierdzenie odbioru" za dodatkowa oplato i zgodnie z udzielona informacja taki dokument nie jest traktowany jako potwierdzenie dostarczenia przesylki.

Wynika z tego, iz jesli wyslemy gdziekolwiek paczke po przez poczte polska to nie mamy szans sie bronic bo nigdy nie wygramy sporu. Jak okreslil to konsultant PP ,,wysyla pan przesylke na wlasne ryzyko"

Ps. Ja mialem juz 2 spory i oba przegralem, a teraz mam kolejny i chyba oddam pieniadze dobrowolnie gdzyz wiadomo jakie puzniej pp robi problemy jak przegrywamy spory. Po 2 przegranych na miesiac blokowali mi wplaty od kupujacych.
Wiadomość 1 z 24
ostatnia odpowiedź
23 ODPOW. 23

Re: ,Re: PayPal nie chroni sprzedawców przy wysyłce paczki Poczta Polska

old_timers01
Użytkownik

Jest to wlasnie klasyczna zagrywka paypal najczesciej stosowana.


Towar wyslany,opinia wystawiona a oni nadal zadaja dowodu dostarczenia przesylki.


Jest to robienie z uzytkownika debila i gra paypal na zwloke.


Od twojej kwoty 700zl,ktora jest zblokowana paypal czerpie korzysci w postaci procentowIm dluzej blokuja tym wiecej zarobia.


Ty akurat masz tylko 700zl sa ludzie ktorym blokuja po kilka tysiecy zloty lub kilkaset dolarow.eBay i paypal zacieraja roczki i licza zyski.



Z samych przewalutowan i prowizji paypal nie utrzymal by sie wiec stosuje nielegalne praktyki w postaci blokady srodkow pod roznymi pretekstami.


Weryfikacje,limity,pseudo zapobieganie praniu brudnych pieniedzy,przeciw dzialanie nielegalnemu obrotowi towarami i tym podobne.


A jak im wyczerpia sie przeslanki co do twojej osoby to zablokuja ci konto na amen i napisza tylko tak:



"Szanowny Użytkowniku! (Adresatem tej wiadomości jest ....... ).W trosce o bezpieczeństwo systemu PayPal często przeprowadzamy kontrolekont mające na celu wykrycie potencjalnego ryzyka. Po przeprowadzeniukontroli Twojego konta podjęliśmy decyzję o zamknięciu go ze względówbezpieczeństwa.Dokładamy wszelkich starań w celu zminimalizowania zakłóceńdziałalnościTwojej firmy.Jeśli saldo Twojego konta PayPal wynosi zero i z kontem nie wiążą sięnierozwiązane sprawy, takie jak reklamacje kupujących czy obciążeniazwrotne, dostęp do Twojego konta pozostanie ograniczony."



Jezeli nie masz nic na koncie to ok,a jezeli masz to byc moze odzyskasz to dopiero po 180 dniach,bo na taki okres sa blokowane srodki na koncie.


Po uplywie 180 dni kaza ci jeszcze raz przeslac dowody,rachunki i takie tam do niby potwierdzenia twojej tozsamosci i zwroca pieniadze,choc niekoniecznie.


Czytalem ze potrafia nie zwrocic,potrafia celowo zaaranzowac obciazenie zwrotne zeby pozbawic cie srodkow na koncie,licza na to ze zapomnisz,wtedy kasa przechodzi niby do jakichs tam ichnych rezerw,czyli dla nich 😉



Taki jest w rzeczywistosci paypal.



ODRADZALEM ODRADZAM I BEDE ODRADZAL KORZYSTANIE Z PAYPAL



NIEKORZYSTAJ Z PAYPAL TO OSZUSCI I NACIAGACZE! BEZPRAWNIE I CELOWO BLOKUJA I PRZETRZYMUJA TWOJE PIENIADZE. ZA NIM ZALOZYSZ PAYPAL POCZYTAJ NA INTERNETOWYCH FORACH CO CI GROZI I NA CO JESTES NARAZONY.NIE SPRZEDAWAJ KOLEKCJONERSKICH WARTOSCIOWYCH PRZEDMIOTOW BO STRACISZ! PAYPAL NIE CHRONI SPRZEDAJACYCH,POMAGA NIEUCZCIWYM KUPUJACYM OKRASC CIEBIE.PRZECZYTAJ ICH CHORA UMOWE TO ZROZUMIESZ.POCZYTAJ O NICH W INTERNECIE TO ZROZUMIESZ,NIE WARTO PRZYJMOWAC PLATNOSCI ZA POSREDNICTWEM PAYPAL.
Wiadomość 21 z 24
ostatnia odpowiedź

Re: ,Re: PayPal nie chroni sprzedawców przy wysyłce paczki Poczta Polska

"PayPal nie chroni także kupujących przy wysyłce paczki - o ile są z Polski"

Dzień dobry,

Chciałem dodać coś od siebie, odnośnie postępowania paypal w Polsce.
Okazuje się że są równi i równiejsi - my tu w Polsce należymy do tych gorszych, do plebsu.

Jestem właśnie po dosyć emocjonalnej rozmowie z pracownikiem paypal Polska - który to [paypal nie pracownik] rozstrzygnął spór na moją niekorzyść, pozbawiając mnie 'tylko' kilkudziesięciu funtów ['tylko' - bo w poprzednim sporze sprzed lat paypal oszukał mnie na 1500$ -  i słowo oszukał jest jak najbardziej uzasadnione].

Do rzeczy:
Jeśli chodzi o Polskę sytuacja opisana przez Założyciela tego tematu w drugą stronę już tak nie działa.


Sprzedawca z UK do Polski po przedstawieniu dowodu nadania [numeru nadania przesyłki] nie musi nic udowadniać i automatycznie wygrywa spór z Kupującym bez konieczności udowodnienia/dochodzenia czy/ że przesyłka dotarła i została odebrana przez Kupującego.

Zamówiłem na ebay przedmiot w UK, zapłaciłem przez paypal i nic do mnie nie dotarło.

Po prawie trzech tygodniach [14.04.2014] zaznaczyłem że przedmiot nie dotarł [wcześniej sprawdziłem podany przez Sprzedawcę numer przesyłki na royalmail.com że paczka została nadana 22.04, dotarła do Polski 28.04.]. Pojechałem na swoją pocztę, sprawdziłem że niczego na pewno nie ma, sprawdziłem w systemie Poczty Polskiej [emonitoring.poczta-polska.pl] że przesyłka o takim numerze nie została odnotowana w systemie.
Jako że ebay jest mocno połączony z paypal [w końcu to jest już jedna firma] po wybraniu opcji że przesyłka nie dotarła, ebay przekierował mnie do systemu paypal i zalecił otworzyć spór 'przedmiot nie dotarł'.

Zrobiłem jak zalecano.

Napisałem do Sprzedawcy że sprawdziłem podany przez niego numer i mimo info z royalmail nie ma pnic na temat przesyłki o tym numerze z systemie poczty polskiej [załączyłem link i tłumaczenie i zaproponowałem by sam sprawdził].

W odpowiedzi Sprzedawca przekształcił spór w roszczenie [on - nie ja, podał numer przesyłki i odpisał na stronie sporu paypal że jako że 'widzi że przesyłka dotarła' nie ma podstaw do zablokowania płatności].

W konsekwencji otrzymałem mail z paypal że sprawa jest w rozpatrywana i konieczna jest moja reakcja.

 

Zalogowałem się na stronę paypal - która jest w tym momencie roszczenia tak skonstruowana że uniemożliwia mi jakąkolwiek inną reakcję jak zamknięcie sporu lub przekształcenie go [np. 'przedmiot nie odpowiada opisowi, jest uszkodzony itd.]. Brak jakiegokolwiek miejsca na wpisanie informacji, odniesienie się do sytuacji. Paypal stwierdza brak dodatkowych dowodów z mojej strony na poparcie mojego stanowiska [ciekawe kuriozum -  jak niby miałby wyglądać 'dowód' na nie dostarczenie przesyłki - przypomina to sławne "brak dowodów jest najlepszym dowodem na to że zostały one zniszczone" z rodzimej polityki]. Wydawało mi się zawsze że ciężar dowodowy spoczywa na stronie aktywnej tj. Sprzedawcy. W końcu odbiór przesyłki na poczcie się kwituje - co jest dowodem dla Sprzedawcy że przesyłka została odebrana, natomiast Kupujący nie może pokwitować nie odebrania przesyłki która nie dotarła.

W związku z tym że nie mogłem na stronie paypal podjąć żadnego działania [paczki nadal nie ma, więc nie ma czego zamykać ani przekształcać, a informacji o tym nie ma gdzie wpisać] zadzwoniłem na infolinię paypal.

Rozmowa była sympatyczna i treściwa, poinformowałem operatorkę co i jak, wszystko zrozumiała, powiedziała że nic nie muszę robić - ona już odnotuje w systemie że dzwoniłem, żebym się o nic nie martwił, Sprzedawca oczywiście musi potwierdzić/okazać dowód że przesyłka została odebrana i że Ona [tak sama z siebie - nie prosiłęm o to] zaznaczy żeby sprawę przyspieszyć i że ktoś się ze mną skontaktuje z informacją na temat terminu jaki ma Sprzedawca na reakcję i oczywiście jak nie potwierdzi pieniążki zostaną mi zwrócone. Uspokojony i mile zaskoczony [po moich poprzednich doświadczeniach, gdzie jak wspominałem paypal oszukał mnie na 1500$] podziękowałem za rozmowę i się rozłączyłem - z lekkim jednak niepokojem bo układ informacji i sposób jej podania na stronie sporu raczej mi wskazywał na to że paypal w grzeczny sposób mówi mi 'goń się frajerze'.

 

Po niespełna 2 godzinach [sic!] otrzymałem na maila odpowiedź z paypala:

---

Szanowny Użytkowniku! (Adresatem tej wiadomości jest xxxxx xxxxxxxxx).

Serwis PayPal zakończył badanie zgłoszonego przez Ciebie roszczenia.


Imię i nazwisko sprzedającego: xxxxxx xxxxx
Adres e-mail sprzedającego: xxxxxx
Numer identyfikacyjny transakcji sprzedającego: xxxxxx

Data transakcji: 20 kwi 2014
Kwota transakcji: -31,20 GBP
Twój numer identyfikacyjny transakcji: xxxxxxx
Numer sprawy: xxxxxxxxxx

Numer identyfikacyjny transakcji kupującego: xxxxxxxx


W odpowiedzi na roszczenie sprzedający przekazał dowód wysyłki, który
wskazuje, że przedmiot transakcji został wysłany. Ponieważ otrzymaliśmy od
sprzedającego dowód nadania przedmiotu, nie możemy cofnąć transakcji ani
dokonać zwrotu pieniędzy. Zachęcamy do dalszej współpracy ze sprzedającym w
celu polubownego rozstrzygnięcia tego sporu.
[...]

Aby zapewnić sobie sprawny przebieg transakcji w przyszłości, przejdź do
witryny systemu PayPal i u góry dowolnej strony kliknij łącze Centrum
bezpieczeństwa. W części „Porady dla kupujących dotyczące zapobiegania
oszustwom” możesz znaleźć wskazówki dotyczące sposobów unikania
sprzedających-oszustów.

Z poważaniem
PayPal

 

----

 

I to tyle.

Przeczucie mnie nie myliło.

Zadzwoniłem ponownie na infolinię z pytaniem o co kaman, przecież 2h wcześniej rozmawiałem i wszystko było jasne?

Konsultant [tym razem mężczyzna] poinformował mnie grzecznie że spór został już zamknięty, racje Sprzedawcy uznane i nic nie da się zrobić.


Na moje uwagi że to chyba jakiś żart i gdzie jest ta 'ochrona kupującego' ze strony paypal, zadziałała zasada zaciętej płyty i informacja że 'akurat w tej sytuacji' i w przypadku przesyłki z UK wystarczy że Sprzedający okaże dowód wysyłki i żebym sobie już indywidualnie, poza systmem paypal dochodził ze Sprzedawcą co dalej. Poza tym oczywiście 'paypal zapewnia ochronę kupującym'.

 

Nie dotarło do mojego rozmówcy, że przecież ja nie mogę nic zrobić, bo nawet nie jestem stroną w sprawie by składać reklamację i dochodzić swoich racji od poczty [której???]. Stroną jest Sprzedawca, on ma numer nadania, on zawarł umowę polegającą na wysyłce/dostarczeniu przesyłki za co zapłacił [a na co ja mu wysłałem pieniądze za pomoca paypal zresztą]. Ja nie mam nic poza numerem trackingowym, któy nie mówi mi nic, poza tym że ktoś 'coś' nadał do Polski. A co i na jaki adres to już nie moge ustalić, bo to [jak mniemam] sprawdzał sobie paypal [a może nawet i nie?]. Ja mam tylko numer przesyłki, datę nadania i dotarcia do Polski [wg. royalpost] żadnych innych danych, adres nadawcy, odbiorcy.

Sprzedawca dostał pieniądze i może mnie mieć w dupie. Nie musi mi nawet przesłać dowodu nadania żebym miał cokolwiek.

 

Tak to wygląda 'ochrona kupujących' w systemie paypal.

Smiech na sali.

Jak nadaję przesyłkę z dajmy na to Wa-wy do Gdańska pocztą, to jak nie dojdzie to ja dochodzę swojego/reklamuję na poczcie, nie osoba do której wysłałem paczkę. Taka oczywista rzecz nie jest oczywista dla paypal "który zapewnia program ochrony kupujących".

 

Czyli my tu w Polsce to takie bydło jesteśmy, wtórny sort, nie to co w jukej.

Jak wysyłasz z Polski i paczka zaginie to musisz udowodnić że dostarczyłeś. Jak nadajesz z UK do Polski to możesz mieć to w dupie. Wystarczy że nadałeś. Cokolwiek, byle numer nadania był.

 

To tak nie może być. Trzeba to zmienić.

 

Pozdrawiam

Ponownie oszukany klient paypala

 

Wiadomość 22 z 24
ostatnia odpowiedź

Re: ,Re: PayPal nie chroni sprzedawców przy wysyłce paczki Poczta Polska

Czy zagraniczny paypall nie oszukuje klientów tak jak w Polsce to robią.

 

Opisze sytuacje z dnia dzisiejszego a wiec :

 

Wchodze na poczte mailową i czytam że spór został otwarty a za chwile wchodze i patrzę że srodki zostały cofniete na konto płatnika .

Zadzwoniłem do pp z zapytaniem o co chodzi Pani Ela na to że zgłosi te sprawe do inspekcji kont aby to wyjaśnić.

 

Dopisze jeszcze że musze oddać do pp prawie 3000 zł i żadne dowody nie pomagają jak tylko to oddam usuwam konto z polskiego pp bo oszustwem śmierdzi

Wiadomość 23 z 24
ostatnia odpowiedź

Re: ,Re: PayPal nie chroni sprzedawców przy wysyłce paczki Poczta Polska

mnie też właśnie chca oszukać - ale sprawa skończy się w sądzie nie popuszcze im 🙂

Wiadomość 24 z 24
ostatnia odpowiedź