Kupiłem zegarek, który okazał się wysokiej jakości ale podróbką. Zgłosiłem się do PayPal.. Wg nich zegarek jest niezgodny z opisem (sic!). Straciłem dużo nerwów i czasu zanim uznali, że to fake, choć nadal używają określenia "niezgodny". Najpierw chcieli, żebym odesłał przedmiot oszustowi i po sprawie. Cóż za poszanowanie prawa. Po tygodniach bojów i mnóstwie nerwów oraz straconego czasu uznali, że mam wysłać zegarek do siedziby Ebay we Włoszech. Tu też nie obyło się bez żartów ze strony PayPal, bo najpierw podali mi sam adres nie informując do kogo mam wysłać. Orły z infolinii długo twierdziły, że sam adres bez nazwy odbiorcy wystarczy (sic!). W końcu udało się, chodziło właśnie o Ebay w Mantovii we Włoszech. Firma kurierska zażądała (co normalne) nr telefonu odbiorcy docelowego. Odmówiono mi i kazano wpisać dowolny nr telefonu, choćby mój (sic!). OK, wysłałem i na miejscu okazało się, że adres jest wadliwy i konieczny jest nr telefonu odbiorcy.. napisałem do PayPal i załączyłem informację od przewoźnika wraz ze screenem trackingu gdzie jak wół stoi napisane "niewłaściwy adres". Odpowiedź od PayPal "widzimy, że paczka leży w magazynie, dlaczego jej nie doręczają?". Skontaktowałem się przewoźnikiem, poprosiłem o ponowną próbę doręczenia. Zgodzili się pomóc. Napisałem o tym do PayPal, że się skontaktowałem, że jednak jest problem z adresem, że nr telefonu ułatwiłby doręczenie itp. Odpowiedź PayPal "radzimy skontaktować się z przewoźnikiem, zapytać dlaczego paczka nie jest doręczona". Więc piszę im ponownie (i dzwonię), że adres jest zły, co mają na screenach, a oni adres jest dobry a screeny to nie dowód. To nie Bareja, to Kafka. Nigdy więcej PayPal. Raz już niemi miałem podobne schody, zwróciłem przedmiot, sprzedawca potwierdził otrzymanie przesyłki, napisał do PayPal z "dw" dla mnie. A PayPal? Nie możemy zwrócić pieniędzy bo nie mamy skanu dowodu nadania i nie wiemy czy przesyłka dotarła do odbiorcy. I to wszystko na piśmie. Ja jestem kierownikiem tej szatni i co pan nam zrobi?
