Jak sprawdzić czy na poczcie pracuje złodziej kradnący paczki?

[srac6119]

No witam. Myślałem że się to nie stanie że będę wylewał żale ale muszę się Was poradzić. Mam problem z paroma przesyłkami z Chin. Oni twierdzą że wysłali a ja nadal po miesiącu nie mam paczek. Pytałem na poczcie , oczywiście tam wszystko gra - znaczy paczek nie ma i czeski film. No ja wiem że nie powinienem się przejmować i uruchamiać spór jak na to pora lecz szczerze wątpię by Chińczycy chcieli robić kogoś w bambuko skoro zależy im na dobrej opinii (te maile z wyjaśnieniami co mamy zrobić gdy chcemy walnąć neutrala a jeszcze lepiej negatywa). Także stawiam czy na poczcie pracuje ktoś kto ma lepkie rączki i myśli że jest sprytny łaszcząc się na nierejstrowane koperty z chińskimi znaczkami.

I teraz , co mi radzicie ? Walczyliście już z takimi przypadkami? Oczywiście można zadzwonić do Urzędu Celnego z zapytaniem czy i ile paczek w tym miesiącu wyekspediowano do nas/do mnie (powiedzą? bo  jeszcze nie dzwoniłem). To da nam jakiś zarys ile paczek trafiło do Polski , przeszło przez Celników i ile z tego trafiło do Poczty Polskiej. Oczywiście wtedy będzie łatwiej ile paczek ma "pecha" nie docierając do właściciela.    

[srac6119]

Znalazłem chyba rozwiązanie by paczki były mniej atrakcyjne dla złodziei. Przeważnie paczki posiadają fajne kolorowe znaczki i do tego zagraniczne. Może złodziejowi chodzi o nie a przy okazji przywłaszcza sobie zawartość paczek? Co więc zrobić? Poprosić wysyłającego by nie naklejał kolorowych znaczków a jedynie etykiety zastępcze drukowane w ich zastępstwie.
Jak widać wasze odpowiedzi , ich liczba i rzeczowość chyba zwala z nóg bo nie można wybrać tej najlepszej i pomocnej. Tak to prawda , to że nas traktują jak III świat to mają rację . Pomocy żadnej ze strony rodaków. Tym się różnimy.

[marek101 · Accepted solution]

Skad wiesz ze wyslali z Chin?

Proś  zawsze o wysylke z numerem do sledzenia to bedziesz wiedzial co sie dzieje z przesylka i czy zostala wyslana.

A teraz: otworz spor.

[srac6119 · Accepted solution]

Zawsze kupuję z Chin. I stamtąd mi przychodzą paczki/listy (nie jest to pierwsza moja paczka/list) . Poza tym paczka/list z numerem do śledzenia po pierwsze kosztuje dużo więcej i opłaca się jedynie w przypadku jakiś kosztownych podzespołów , a po drugie "ślad" urywa się na granicy polskiej , więc dalej nie wiadomo czy w urzędzie celnym utknęła czy może gdzieś po drodze znalazła już nowego właściciela. Znam mentalność Chińczyków.Oni nie bawią się w robienie w bambuko gdyż zależy im na tym by kręcił się interes . U nas , to znaczy z naszymi sprzedającymi na innym znanym w Polsce serwisie aukcyjnym już nie jest tak różowo bo szybciej trafić można na "wałek". Z resztą dzięki temu serwisowi przekonałem się do Ebay. Także , jeśli coś złego to spodziewam się już po naszej stronie granicy. Znam mentalność przeciętnego Polaka. Nie wrzucam jednak do wspólnego wora bo przecież tym jest różnie ale tam gdzie nie ma jak sprawdzić lub jest praktycznie zerowa odpowiedzialność (jak w urzędach na przykład) to z Polaka wyłazi samo najgorsze.

[iwoperkowski]

Zdażyło mi się że przesyłkę z Chin otrzymałem po blisko 90 dniach od jej wysłania (daty którą wpisał sprzedawca).

Już kilkukrotnie kupowałem z Chin/Honkongu i szybkość przesyłki jest w dużej mierze losowa od 18 do 90 dni, oczywiście należy wziąść pod uwagę ich okresy świąteczne, które są inne niż te w Polsce (w skrajnych przypadkach jest to nawet 2-3 tygodnie "poślizgu" w przesyłce).

W kwestii cła to nie miałem jeszcze tej przyjemności, ale w firmie której pracuję określają maksymalny czas "leżenia" tam przesyłek na ok 2 tygodnie. Tutaj zaznaczę, że powinieneś w opcjach śledzenia mieć w tym momencie informację, że przesyłka jest już na terenie Polski.