Witam,
wiec tak, wygralem aukcje (piatek) dostalem maila kiedy chce przyjechac odebrac towar, odpisalem ze wysylam transport ktory dotrze w poniedzialek , gosc najpierw sie nie odzywal(sobota) po czym w niedziele mi napisal ook godz 15. czy jestem prawdziwym kupujacym zeby miec drobne pieniadze i takie tam rozne instrukcje, po czym dostalem nastepnego maila (niedziela godz 18 z minutami) ze jesli do 21 nie odpowiem na jego pytania on sprzedaje ten towar komu innemu, telefonu oczywiscie nie odbieral, odebral dopiero w poniedzialek i poinformowal mnie ze towar jest sprzedany po czym oszukiwal ze jest na wakacjach i bedzie za pare tygodni pozniej stwierdzil ze warsztat na ktorym stoji samochod jest zamkniety. Transport dojechal na miejsce (adres uzyskany z ebay) znalalz samochod, po dluzszej chwili przyjechal wlasciciel (sprzedajacy z ebay) i zrobil afere i kazal "spadac"
tak po krotce ja jestem w polsce towar w angli, do kogo mam sie zglosic o pomoc w obciazeniu sprzedajacego kosztami transportu?? gdyz kwota jest nie mala ok 3.800zl