Okadzony za przyzwoleniem Ebay

Zostałem okradziony na kwotę 550 euro lub przedmiot którego kupujący nie chce zwrócić. 

Kupujący wymyślił że przedmiot nie jest zgodny z opisem (był) otworzył spół o zwrot - do Francji nie byłem w stanie zamówić kuriera zwrotnego więc poprosiłem o nr konta by zapłacić za przesyłkę zwrotną - cisza - dalsze spory, ebay przyznał zwrot kupującemu - mi robiąc saldo ujemne. Kupujący się nie odzywa - nie odeślę przedmiotu i dostał zwrot pieniędzy. Ebay na moje odwołanie z opisaniem sprawy - podtrzymał swoją decyzję - kontakt i odpisywanie z Francuskiego ebaya. 

 

Sprawę chcę zgłosić na policję 

 

miał ktoś podobny problem ? 

Zaakceptowane rozwiązania (0)

Odpowiedzi (2)

Odpowiedzi (2)

Niestety, przykro mi, ale stoisz na straconej pozycji.

Możesz zgłosić na policję ale wyegzekwowanie należności jest praktycznie niemożliwe i kosztowne o czym zresztą wiedzą oszuści.

Potraktuj to jako lekcję.

Panuje przekonanie na forach eBay żeby nie sprzedawać niczego czego nie stać cię na stratę. Nawet gdyby ci odesłał to eBay bierze pod uwagę tylko numer do śledzenia więc jeśli nawet ci odeśle np. cegłę to zostanie zanotowane że otrzymałeś zwrot i pobiorą pieniądze z twojego konta aby zwrócić kupującemu.

Szkoda czasu i daj sobie spokój. Możesz zgłosić kupującego do eBay ale to nie zmieni twojej sytuacji. Jedynie, może, zapobiegnie oszustwom z jego strony w stosunku do innych.

 

 

Co to był za przedmiot ? Obraz Van Gogha ? Kiedy wy ludzie pójdziecie po rozum do głowy i zaznaczycie w ofercie, że zwrotów nie przyjmujecie ? Zresztą skąd wiadomo, że to ty masz rację - może żabojad nie łże ? Oświecony gliniarz (a zwłaszcza sąd) przytoczy łacińską sentencję "audiatur et altera pars" i umyje ręce. Takie wałki odchodzą także na OLX i Allegro, jeśli sprzedawcy przezornie się nie zabezpieczą. Chytry nabywca może mieć upragniony przedmiot za darmo, jeśli nadużyje programu ochrony kupujących. Czasami sprzedany przedmiot może ulec uszkodzeniu w czasie transportu (także zwrotnego) i - paradoksalnie- zarówno nabywca jak i sprzedawca mają rację. Przykro mi człowieku, ale niczego nie wskórasz. C'est la vie, jak mawiają Francuzi.

Zadaj pytanie innym użytkownikom eBay