anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Martwię się o naszą Polonię w Niemczech

Martwię się o naszych rodaków w Niemczech. Martwię sie o nich bo z nimi coraz gorzej się dzieje.

Jest z nimi tak żle, że zapomnieli języka polskiego w piśmie. Nie ma na ebay.de telefonu bo chętnie bym zadzwonił.

Twierdzę tak gdyż 80% aukcji mam wystawionych na ebay.de. Ostatnimi czasy miałem sporo kupujących z ewidentnie polsko brzmiącym imieniem i nazwiskiem. Na 100% Polacy mieszkający w Niemczech.

Powiem Wam, że piszę do nich w języku polskim a oni ani be ani me ani kukuryku. Odpisują w języku niemieckim.

Mój niemiecki słaby to ja w angielskim a oni znów po niemiecku.

Macie podobne sytuacje.

Inaczej jest z Polonią w na wyspach. Oni ho, ho w oczystym języku są mocni.

 

Pozdrawiam ,  to takie pierdu pierdu było napisane z nudów.

Wiadomość 1 z 11
ostatnia odpowiedź
10 ODPOW. 10

Dot.: Martwię się o naszą Polonię w Niemczech

Z UK czasami piszą po Polsku czasami nie. Z Niemiec nigdy się nie zdarzyło.

 

Ogólnie troche miałem takich wiadomości z USA z pytaniem gdzie mieści się moja firma itp. To potem dostaje odpowiedź:

"O z Polski, to bardzo fajnie, nie mogę się doczekać, super....... moja babcia/dziadek/mama itd była z Polski"

 

🙂

Wiadomość 2 z 11
ostatnia odpowiedź

Dot.: Martwię się o naszą Polonię w Niemczech

prawdopodobnie większość z nich to potomkowie emigrantów i nie znają języka polskiego

Wiadomość 3 z 11
ostatnia odpowiedź

Dot.: Martwię się o naszą Polonię w Niemczech

z googlw translatro żaden języ nie jest obcy, owsze czasami nie wiadomo co co chodzi ale zawsze coś można siędomyśleć. Z Polakami emigrantami to są kiepskie transakce (80%)  wyżej srraja niż duupę mają. Zadają 100 pytań, dzwonią, jak już kupią to pretensje, że paczka na drugi dzień do Niemiec nie doszła a na koniec neutrealny komentarz bo ... zupa była za słona.

Wiadomość 4 z 11
ostatnia odpowiedź

Dot.: Martwię się o naszą Polonię w Niemczech

Tu w Niemczech wielu Niemcow ma Polskie nazwisko, imie juz nie koniecznie. Mieszkam tu i widze jak kupuja, raz mialem akcje ze ktos odbieral typowo polskie imie i nazwisko, no dal bym sobie reke uciac ze to Polak - no i ku..zwa nie mial bym reki albo innej czesci ciala jak sie to mowi!!!!!!!! Pisz po niemiecku nawet jak Polskie nazwisko, najwyzej dopisek jakis po Polsku, jak sie odezwie po Polsku OK, jak po Niemiecku bez bledow to znaczy Niemieszek z Polskimi korzeniami. Wystawiasz w DE jezyk urzedowy Niemiecki, pisz po Niemiecku i lej na to czy Polskie nazwisko - bedzie chcial to sie odezwie po Polsku, nie to nie.

 

Wiadomość 5 z 11
ostatnia odpowiedź

Dot.: Martwię się o naszą Polonię w Niemczech

Ok, Ok.
Tylko powiedz mi jak można zapomnieć języka polskiego nawet po 30 latach.
Piszę ze swojego doświadczenia. Mieszkałem 15 lat we Włoszech. Względy rodzinne. Teraz mieszkam w Polsce mam dwa domy dwa obywatelstwa. Jakoś rozmawiam w języku polskim i to bardzo dobrze w języku włoskim tez świetnie.
Ciśnie mi się na język tylko jedno słowo i to nie cenzuralne. Nie napiszę go bo nie to miejsce.

Wiadomość 6 z 11
ostatnia odpowiedź

Dot.: Martwię się o naszą Polonię w Niemczech

nie no zapomniec to sie nie da, wiadomo. Ja tez jestem dwujezyczny. Bardziej mialem na mysli fakt ze Polskobrzmiace nazwisko nie swiadczy ze jest rodowitym Polskiem. Jesli kaleczy Niemiecki a ma Polskie nazwisko to wlasnie tu sa potrzebne te niecenzuralne slowa. 

Mowie j. urzedowy danego kraju, w takim sie komunikuje i mam gdzies czy ona glupa struga czy nie.

Wiadomość 7 z 11
ostatnia odpowiedź

Dot.: Martwię się o naszą Polonię w Niemczech

Ja znam przypadek, znajoma wyjechała na 3 miesiące do Kanady i po powrocie przyszała w odwiedziny i rozmowa wyglądała mniej wiecej tak: "aaaaa jak to się u Was mówi aaaa" żenada !!!

Wiadomość 8 z 11
ostatnia odpowiedź

Dot.: Martwię się o naszą Polonię w Niemczech

Wielu Niemców z dawnej NRD na polskobrzmiące nazwiska, znam też osobę ,której prapradziadek sic! mieszkał na Śląsku. Nazwisko na -ski,ale nie wymagajmy od takich ludzi,żeby mówili płynnie po polsku-bez przesady.

Wiadomość 9 z 11
ostatnia odpowiedź

Dot.: Martwię się o naszą Polonię w Niemczech

Witaj

 

Miałem Ci nie odpisywac, ale jednak to zrobię.

To ja bym się martwił raczej o Ciebie skoro handlujesz na rynku niemieckim nie znając języka niemieckiego.
Odpisujesz niemcom po angielsku na ich maile... pewnie tłumaczysz to co napaisali na transalte?

szczere gratulacje 🙂

A co do Twoich spostrzeżeń to jak kolega jeden wyżej napisał, dużo polaków mieszka w de i maja w dupie to ze znaja polski i ze ty jestes polakiem.

Handklujesz na ich terenie i chcą z Toba gadać po języku którym operuja na co dzien.

Gydbys napsaił do mnie też bym Ci odpisał po niemiecku a nie polsku 🙂

Zdróweczko! 

Wiadomość 10 z 11
ostatnia odpowiedź