Dzięki za info.
Będę musiał zrobić zrzuty mojego zablokowanego konta, bo jak się nagle coś na nim "namnoży", to im nie udowodnię, że mi je zablokowali.
Paranoja polega na tym, że do likwidacji konta muszę się uwiarygodnić, a ta procedura w wykonaniu PP przypomina raczej próby pozyskania zbędnych informacji, niż jakąś normalną procedurę postępowania.
OIMW pozostaje mi list do luksemburga. Zobaczymy.