Gdzie ochrona sprzedających?!

 

Sprzedałem towar , wysłałem listem poleconym rejestrowanym miejsce przeznaczenia Brazylia - Sao Paulo , odziwo na stronie sledzenia Poczty Polskiej odnotowane że po 2 dniach już została przyjęta do Sao Paulo , myslałem "jest dobrze" 

 

Jakie było moje rozczarowanie jak po mięsiącu od kontrahenta otrzymałem negatywną opinie : " jestem rozczxarowany , nie otrzymałem towaru" i tym samym załorzył spór o nie dostarczeniu przedmiotu.

 

Od razu odpisałem że towar został wysłany z prośbą o to aby szanowny kontrahent poszedł na poczte i spróbował dowiedzieć się co się stało z przesyłka.

 

Olał temat , nawet nie odpisał .

 

Mając kontakt z innym kontrahentem oczywiście z tego samego miasta dowiedziałem się że Przesyłki automatycznie przejmował URZĄD CELNY , "chociaż takiej informacji na Polskiej stronie sledzenia nie było" 

 

- Przesyłka zostanie zwolniona w max 90 dni.

 

Wszedłem na ogólno dostępną strone sledzenia przesyłek : 17tracknet.pl -  jest informacja o tym że po przyjęciu w Sao Paulo po 2--3 minutach została przekierowana do miasta Curtiba znajduje się tam Urząd Celny.

 

 

Po 2 tygodniach sam oddałem sprawe do rozpatrzenia przez pracownika ebay , po 2 dniach "decyzja"

 

Obsługa klienta eBay przeanalizowała sprawę i ostatecznie ją rozstrzygnęła.

Wysłaliśmy kupującemu pełny zwrot pieniędzy w kwocie ...... w dniu Sep 30, 2014. Zgodnie z warunkami ochrony kupujących eBay zwrot pieniędzy obejmuje cenę zakupu plus koszt pierwszej wysyłki. Kwota ta zostanie pobrana z Twojego konta PayPal lub zostaniesz nią obciążony(na) za pośrednictwem formy płatności, którą wybrałeś(łaś) dla zwrotów pieniędzy. Blokada płatności dla tej transakcji PayPal została usunięta. Sprawa została zamknięta.
 
 
Mając wszystkie możliwe dowody wywiązania się z umowy : Potwierdzenie nadania , skan z Polskiej i Brazylijskiej poczty , sprawa została zamknięte z korzysćią dla kupującego.
 
Ja ponosząc koszty:
 
- Prowizji: ebay/paypal
- Towaru
- nadania przesyłki
 
Zostaje z ręką w nocniku , zostałem potraktowany jak zwykły oszust.
 
Przesyłka do kupującego dojdzie jak zwolni ją urząd celny - ochrona kupującego - pęłną gębą!!!
 
 
Towar jest , kase zwrócona .
 
To tyle osobistych odczuciach dotyczącej tej skandalicznej sprawy  nie będe komentował.
 
Pozdrawiam
 
 
 

 

Wiadomość 1 z 9
ostatnia odpowiedź
2 ZAAKCEPTOWANYCH ROZWIĄZAŃ ()

Zaakceptowane rozwiązania

Gdzie ochrona sprzedających?!

Aktualnie Brazylie mam zablokowaną,w razie sporów wszystko przegrane w pierwszym etapie

 

EBAY NIGDY ALE TO PRZENIGDY nie respektuje dowodów nadania ani częściowych trackingów.Nie uznają nawet oficjalnych odpowiedzi

 

Wywalczyłem zwrot pieniędzy w identycznej sytuacja,musiałem się szarpać z niekompetentną obsługą,musiałem napisać 5 wiadomości dotyczących TEJ SAMEJ SPRAWY.

Obsługa na początku udaje że nie wie o co chodzii,to jest u nich stała praktyka.

Wyświetl rozwiązanie w oryginalnym poście

Wiadomość 2 z 9
ostatnia odpowiedź

Gdzie ochrona sprzedających?!

Normalnie jak byś czytał co mi pisali....

 

 

Na początku wszystko pieknie , a pozniej próbowali ze mnie zrobić durnia , że przegrałem sprawe i koniec kropka.

 

Napisałem do obsługi ebay.com , udało mi się wywalczyć zwrot pięniędzy za jedną transakcje i usunięcie negatywa.

Ale druga sprawa została bez odpowiedzi.

 

 

Polska obsługa ebay jest tylko po to aby szary użytkownik miał do kogo napisać. Zero pomocy odsyłają do "amerakańskich kolegów"

 

Kpina nic więcej!

 

 

Wyświetl rozwiązanie w oryginalnym poście

Wiadomość 3 z 9
ostatnia odpowiedź
8 ODPOW. 8

Gdzie ochrona sprzedających?!

Aktualnie Brazylie mam zablokowaną,w razie sporów wszystko przegrane w pierwszym etapie

 

EBAY NIGDY ALE TO PRZENIGDY nie respektuje dowodów nadania ani częściowych trackingów.Nie uznają nawet oficjalnych odpowiedzi

 

Wywalczyłem zwrot pieniędzy w identycznej sytuacja,musiałem się szarpać z niekompetentną obsługą,musiałem napisać 5 wiadomości dotyczących TEJ SAMEJ SPRAWY.

Obsługa na początku udaje że nie wie o co chodzii,to jest u nich stała praktyka.

Wiadomość 2 z 9
ostatnia odpowiedź

Gdzie ochrona sprzedających?!

Normalnie jak byś czytał co mi pisali....

 

 

Na początku wszystko pieknie , a pozniej próbowali ze mnie zrobić durnia , że przegrałem sprawe i koniec kropka.

 

Napisałem do obsługi ebay.com , udało mi się wywalczyć zwrot pięniędzy za jedną transakcje i usunięcie negatywa.

Ale druga sprawa została bez odpowiedzi.

 

 

Polska obsługa ebay jest tylko po to aby szary użytkownik miał do kogo napisać. Zero pomocy odsyłają do "amerakańskich kolegów"

 

Kpina nic więcej!

 

 

Wiadomość 3 z 9
ostatnia odpowiedź

Gdzie ochrona sprzedających?!

Oj zgadza się miałem Niemca-Araba chciał wyciągnąć dodatkowe 50 euro za kasy fiskalne rzekomo uszkodzone ,spór założył na ebay.de ja zgłosiłem do działu bezpieczeństwa bo nie dosyć że foto z d... to jeszcze zamiast szarej na foto kasa czarna...Zablokowali mi PayPal i Polacy rączki rozłożyli...wywalczyłem sprawę sam na niemieckim ebay w sporze kazałem odesłać kasy celem sprawdzenia numerów no i ciapaty nagle zrezygnował stwierdził że na części se zostawi 😉 zero odzewu z polskiego działu bezpieczeństwa....nic cisza dno ale po moją kasę już łapki wyciągnęli.To samo z góry uznano mnie za oszusta.

Wiadomość 4 z 9
ostatnia odpowiedź

Gdzie ochrona sprzedających?!

By lepiej było ;)) Amerykanin kupił towar i nie zapłacił....pytam czy jak zamknę spór na który nawet nie raczył odpowiedzieć wystawię komentarz negatywny to czy zablokują odwetowy .Odpowiedź "Każdy ma prawo wystawić komentarz....blebleble.....blebleble ...i jeżeli dostanę negatywa mam zgłosić to ""rozpatrzą"" 😄 hahaha oj nie dziękuję jak mnie odeślą do ebay.com to zostanę z negiem 😉

 

Wiadomość 5 z 9
ostatnia odpowiedź

Gdzie ochrona sprzedających?!

Polska obsługa istnieje tylko na stronie:)
Maja formułki i co wysyłają na zadane pytanie.

Najlepsza jest z tekstem że " wiem że może Ci się wydawać to nie sprawiedliwe itp" Hahahaha

eh szkoda nerwów , już mi powieka lata 🙂

Szkoda że tak jest bo na Polskim ebayu jest dużo transakcji a mimo to jesteśmy traktowani jak gorszy gatunek , zero pomocy od naszego suportu w razie problemów, szybciej uzyskasz pomoc - od Niemców i cz Amerykanów.


Wiadomość 6 z 9
ostatnia odpowiedź

Gdzie ochrona sprzedających?!

To wszystko co piszą pokrzywdzeni ludzie przez PayPal i e-bay to święta prawda. Polacy nie mają żadnych szans w sporach, nikt nie bada żadnych dowodów i dokumentów. System ustawiony jest tak, że wypełniony wniosek leci pod algorytm i jak on zaklasyfikuje tak jest i amen w pacierzu. Wszelkie BOK są zwykłą fikcją. Siedzą tam panienki z pośredniaka nie mające pojęcia, ani o handlu, ani o płatnościach. Kilka godzin szkolenia, gotowce i “morda w kubeł”. Sprawiać wrażenie pomocy, a po skończeniu rozmowy olać i wywalić do śmietnika co przysłał pokrzywdzony. Ruletka ma się obracać i zarabiać, a nie załatwiać sprawy.

 

Włoch chciał wyłudzić darmową wysyłkę, potem gratisowy CD, a jak odmówiłam to nagle pisze, że nie ma pieniędzy i chce zrezygnować z 1 CD. Nagle zapłacił, a po dostaniu paczki napisał, że pudełka (po 1 zł / 1 szt) na 4 CD mu nie odpowiadają, czyli 4 zł i chce refundacji za nie i za koszt wysyłki, bo obliczył ze znaczków pocztowych, że zapłacił za dużo. Za kilka godzin wykombinował i zgłosił spór, zupełnie inny, że “pusta paczka” i w kilka godzin dostał zwrot pieniędzy. Nikt nie czytał i nie oglądał dowodów jakie przedstawiłam. Zostały one bez echa.

Napisałam mu, że wyślę w tłumaczeniu powiadomienie do Policji włoskiej i do prokuratury w jego miasteczku. Oddał mi 50 % pieniędzy z zastrzeżeniem, że mam już zamknąć wszelkie roszczenia. Natychmiast przedstawiłem to PayPal i e-bay i co? I g.......Olali to zupełnie. Nikt, a nikt nawet nie napisał w tej kwestii. A nie ma chyba lepszego dowodu jak złodziej bojąc się konsekwencji chce zapłacić za milczenie.

Oto odpowiedzi tych zapracowanych nastawionych na sprawiedliwość adminów:

 

Zbadaliśmy sprawę i rozstrzygnęliśmy ją na korzyść kupującego.

 

Po wnikliwym rozważeniu dowodów przedstawionych w niniejszej sprawie
zakończyliśmy postępowanie i rozstrzygnęliśmy sprawę na korzyść kupującego.

Kupujący przedstawił ważne dokumenty potwierdzające jego roszczenie. Na podstawie otrzymanych dokumentów zamknęliśmy niniejsze roszczenie na jego korzyść.


Dziękujemy za cierpliwość i współpracę.

 

Tym ważnym dokumentem kupującego było zaznaczenie w sporze regułki “pusta paczka”.

Moje dokumenty to

  1. Dowód nadania z wagą paczki 0,461 kg odpowiadająca 4 płytom CD.
  2. Monitoring odebrania i braku zgłoszenia uszkodzeń, zgłoszenia na poczcie, czy Policji.
  3. 2 zrzuty ekranu z żądaniem refundacji za pudełka i pocztę, przed założeniem sporu. Brak info o braku płyt CD. Potwierdzeniem jest historia korespondencji na e-bay.
  4. Maile z wyłudzaniem darmowej wysyłki lub gratisowego CD.
  5. Maile z informacją o braku pieniędzy na zapłatę za wylicytowane 4 płyty CD.
  6. Maile o informacji, że zgłoszę sprawę do Policji i prokuratury włoskiej.
  7. Odpowiedz, że jak pozamykam roszczenia, to on mi odda 50% pieniędzy jakie mi zabrał PayPal.
  8. Dokumenty PayPal o wpływie od złodzieja na moje konto 38 Euro.

Pytam, czy jest ktoś na świecie przy zdrowych zmysłach, aby nie uznał moich dowodów na złodziejski postępek kupującego?

Odpowiem jest – to obsługa Paypal i e-bay. Dla nich kupujący to Europejczyk godzien zaufania. Nawet mu nie nakazali odesłać paczki, czy wysłać do ekspertyzy. Natomiast co jest niezwykle smutne dla polskiej obsługi Polak to kretyn nie warty uwagi. Polak Polakowi nawet w polskim Paypal nie chce pomóc. Wstyd i hańba, jak mówi Miecugow – polskie społeczeństwo spsiało.

 

Wiadomość 7 z 9
ostatnia odpowiedź

Gdzie ochrona sprzedających?!

Tak, to wszytko co piszecie to prawada, nasz rodzimy oddział eBay - no nie ich wina, mocodowacy z USA przegięli pałę wchodząc do nas, nie docenili Allegro i odeszli z podkulonym ogonem, a teraz na polskiej załodze się wyżywają, a oni mają tylko dwa wyjścia, stracić pracę albo wykonywać polecenia durnych amerykańców.

 

Jest jednak wyjście -  wykupcie sobie dowolną usłgę VoiP, ja np. korzystam z fcn.pl - jest apka na telefon, więc w zsadzie dzwonie z mojej komórki korzystając z  łacza internetowego i usługi FCN, koszt ok 8 groszy za minutę połączenia

 

No i warunek, musicie choć byle jak, ale mówić po angielsku

 

Ja zawsze loguję się na eBay.com, wbieram temat problemu i dzwonię na hot line do USA, oczywiście tam pracują głównie ciapciaki z Pakistanu, ale jak się energicznie poprosi, połączą z supervisorem, a wtedy zupełnie inna rozmowa, oczywiście, robią wszystko aby cię zniechęcić, ostatnio jakaś **bleep** starała mi wmówić, że nie może odczytać załącznika, a to był plik JPG, kumacie !!! Co za debilizm, ale ja się jej pytam co w takim razie ona może otworzyć za plik, o ona mówi PDF, nie wiedziała,  że mam pdf exporter, więc szybko plik do PDF wyeksportowałem i jej przesłałem,  a był to skan koperty, która wróciła do nas z Hiszpanii z napsem na kopercie "Non Reclame" co w nomenklaturze pocztowej po angielsku zaczy "Unclaimed" a po polsku nic mniej ni więcej, tylko fakt, że pomimo awizacji przez lokalny urząd pocztowy klient nie odebrał przesyłki, więc została zwrócona do nadawcy.

 

Jak do tej pory, wszystkie otwarte prawy - roszczenia z  eBay, gdzie miałem jednoznaczne dowody, udało mi się się wykłucić na mają korzyść, tak wykłucić, bo uprzedam was, rozmowa na inforlinii eBay.com to jak rozmowa z psychicznie chorymi ludżmi, a jak ktoś słusznie zauwazył, wszystko po to aby się od nich odczepić i pozwolić idiotom aby nas okradali w imię jak to co oni mówią " the most important is that the customers achieve good experience, they return and starts to buying much more"

 

tak kurcze, wrócą, i raz utwierdzeni w przekonaniu, że można wikiwać sprzedawcę zaczną jeszcze więcek oszukiwać.

 

powodzenia!

Wiadomość 8 z 9
ostatnia odpowiedź

Gdzie ochrona sprzedających?!

Tak niestety to prawda, że polska załoga i e-bay i Pal Pala nie ma nic do powiedzenia w sprawach sporów, poza łaskawym potulnym zatwierdzeniem tego co ustali zachód. Są Polakami, a nic nie robią w obronie rodaków.

I dziwi mnie niezmiernie ten powyższy wpis, że jak ktoś zna angielski to może się dogadać z adminem w USA, a admistator z Polski, odpowiedzialny za nas, nie umie się w ten sam sposób dogadać i udowodnić naszej racji. Wynika stąd, ze oni nic nie robią poza odbieraniem co miesiąc pensji. Siedzą i udają, ze cokolwiek robią.

Opisałam swoją sprawę w różnych wątkach. Mimo dowodów na wysłanie paczki, wagi paczki potwierdzonej przez Pocztę Polską, zdjęcia paczki jaką odebrał, jego maili, że żąda tylko refundacji za jakość pudełek plastikowych na CD po 1 zł i wyższych kosztów niż znaczki pocztowe, maili że nie złożył reklamacji przy listonoszu, potem na poczcie, że nie zgłosił sprawy na Policję, oraz UWAGA – dowodu w PayPal, że oddał 50% wartości zagarniętej mi na jego korzyść przez PayPal, po postraszeniu Policją włoską – nikt z administracji nie uznał mojej racji.

Zabrali mi prawie 400 zł za to, ze Włoch złośliwie nie dostając gratisowego CD lub darmowej wysyłki napisał w sporze, ze paczka była pusta !!!!!!!

Za każdym odwołaniem i przedstawianiem dowodów pisali:

 

Zbadaliśmy sprawę i rozstrzygnęliśmy ją na korzyść kupującego.

 

Po wnikliwym rozważeniu dowodów przedstawionych w niniejszej sprawie
zakończyliśmy postępowanie i rozstrzygnęliśmy sprawę na korzyść kupującego.

 

Kupujący przedstawił ważne dokumenty potwierdzające jego roszczenie. Na podstawie otrzymanych dokumentów zamknęliśmy niniejsze roszczenie na jego korzyść.
Dziękujemy za cierpliwość i współpracę.

Wiadomość 9 z 9
ostatnia odpowiedź